TONY HARRISON: TIM TSZYU TO NIE KOSTYA TSZYU
Tony Harrison (29-3-1, 21 KO) jest przekonany, że pobije Tima Tszyu (21-0, 15 KO) i sięgnie w niedzielę w Sydney po pas WBO wagi junior średniej w wersji tymczasowej.
Syn legendarnego Kostyi Tszyu był obowiązkowym pretendentem dla Jermella Charlo, absolutnego championa na granicy 69,85 kilograma. Amerykanina jednak wykluczyła z tej walki kontuzja, więc Tim - oraz Tony, zostali wyznaczeni przez World Boxing Organization do walki o pas w wersji tymczasowej.
- On nie walczył dotąd z nikim na mistrzowskim poziomie. Będę dla niego pierwszym takim rywalem i prawdopodobnie ostatnim. Odeślę go kilka pięter niżej i będzie musiał zaczynać swoją drogę od początku. To dobry dzieciak, nie zrozumcie mnie źle, ale daleko mu do ojca. To nie jest drugi Kostya Tszyu. Będę dla niego zbyt mocny - przekonuje Harrison, mistrz WBC na przełomie 2018 i 2019 roku.
Tszyu - IMO jeszcze za wcześnie, żeby go ostatecznie podsumować.