BIZEWSKI: WALKA Z CIELEPAŁĄ? CHCIAŁBYM SIĘ SPRÓBOWAĆ
Niepokonany na zawodowych ringach Artur Bizewski (6-0, 3 KO) zwyciężył przed czasem na ostatniej gali Rocky Boxing Night. Promowany przez Krystiana Każyszkę pięściarz nie wyklucza w niedługim czasie rywalizacji z polskimi zawodnikami wagi ciężkiej. Na pierwszy ogień mógłby pójść zwycięzca 8-osobowego turnieju Każyszki, Mateusz Cielepała (3-1, 1 KO).
Zapytany o potencjalny pojedynek z Cielepałą, Bizewski odpowiedział, że musi porozmawiać z promotorem, ale wszystko jest do ustalenia. Oto słowa byłego kickboxera zaraz po zejściu z ringu.
- Jestem umówiony na kawę z promotorem zaraz po gali i zobaczymy co promotor zaproponuje. Pewnie, że chciałbym się spróbować, tylko zależy też za co. To bardzo proste, bo jeżeli promotor by mi zaproponował, w cudzysłowie, górę pieniędzy, to ja będę się bił z każdym - powiedział "Bizon".
Bizewski w ostatniej walce zastopował w drugiej rundzie wchodzącego jako późne zastępstwo Gruzina, Davita Gogiszwiliego. Było to trzecie zwycięstwo przed czasem pomorskiego pięściarza. Jednocześnie był to pierwszy rywal w jego karierze, który przed walką mógł się pochwalić dodatnim bilansem.