ŁOMACZENKO ROZPOCZĄŁ PRZYGOTOWANIA DO WALKI Z HANEYEM
Wasyl Łomaczenko (17-2, 11 KO) poinformował, że rozpoczął obóz przygotowawczy do walki z Devinem Haneyem (29-0, 15 KO) o wszystkie cztery pasy wagi lekkiej.
Pojedynek jest dopinany od dłuższego czasu, wciąż jednak nie potwierdzono go oficjalnie. W kuluarach od dłuższego czasu krąży natomiast data 20 maja. I pod takim kątem trenuje ukraiński geniusz szermierki na pięści.
- Mam nadzieję, że niedługo zostanie ogłoszona walka i data 20 maja. Pracujemy nad mały szczegółami kontraktowymi. Rozpocząłem już przygotowania, bo wierzę, że do tej walki dojdzie. Haney to prawdziwy i mocny mistrz, ale spróbuję go pobić - mówi Łomaczenko.
Bob Arum - szef grupy Top Rank, planuje skonfrontować pod koniec roku zwycięzcę walki Łomaczenki z Haneyem ze znakomitym Shakurem Stevensonem (19-0, 9 KO).
Zgadzam się w pełni. Łoma to napompowany lekki i tylko dzięki niezwykłym umiejętnościom jest w czołówce tej kategorii. Już igrzyska w Londynie pokazały, że w tej kategorii będzie mu w przyszłości ciężko. Co prawda zdobył wtedy złoto, ale już nie w tak pięknym stylu jak w Pekinie kategorię niżej. Poza tym ma już ponad 400 walk i wydaje się być już past prime, mimo stosunkowo młodego wieku. Ale dla tych lżejszych zawodników czas też płynie jednak nieco szybciej.
Oczywiście biznes to biznes trudno winić Wasyla.
Teraz czeka go chyba to samo .