UDANY POWRÓT GWOZDYKA ZE SPORTOWEJ EMERYTURY
Aleksander Gwozdyk (18-1, 14 KO) - były mistrz świata wagi półciężkiej, powrócił ze sportowej emerytury i dopisał kolejne zwycięstwo do swojego rekordu.
Ukrainiec był wielkim mistrzem świata federacji WBC, zakończył karierę Adonisa Stevensona, jednak w unifikacji dwóch pasów - choć wygrywał przez niemal całą walkę, ostatecznie skapitulował na samym finiszu potyczki z Arturem Beterbijewem. Poległ w dziesiątej rundzie. Po dziewięciu jeszcze prowadził na kartach dwóch sędziów. To było w październiku 2019.
Jego rywalem miał być Jorge Daniel Miranda, jednak na samym finiszu nastąpiła zmiana. Ostatecznie naprzeciw niego stanął Josue Obando (20-35-2, 15 KO). W pierwszych minutach widać było nerwowość, ringową rdzę i brak "tajmingu", lecz pod koniec trzeciej rundy Gwozdyk zaczął łapać rytm. Po czwartej rywal miał już zapuchniętą powiekę, ale potyczkę zakontraktowano tylko na sześć starć i Meksykanin zdołał dotrwać do ostatniego gongu. Pod koniec Gwozdyk uderzał już wydłużonymi kombinacjami i przypominał dawnego championa.
Sędziowie punktowali zgodnie - trzy razy 60:54. Ale nie mogło być inaczej... Ringowa rdza zdjęta, pora na poważniejsze wyzwania dla tego świetnie wyszkolonego, a przecież wciąż stosunkowo młodego (w kwietniu skończy 36 lat) artysty ringu.
A Alvarez walczy w LHW ?
Wracajac jednak do tematu. Gwozdyk to bardzo dobrze wyszkolony zawodnik, na profi byl/jest relatywnie krotki i mimo wieku moze napsuc krwi kazdemu. Nie zapominajmy, ze do czasu porazki z AB to ukrainiec prowadzil walke (nawet nieznacznie wygrywal na pkt), jezeli ciezkie ciosy rosyjskiego muslima nie wplynely znaczaco na odpronosc ukrainca to mamy bardzo mocnego gracza w LHW - technika, warunki fizyczne, doswiadczenie. Ciezko okreslic czy Gwozdyk jest tym samym zawodnikiem, ktorym był przed pauzą. Jeżeli tak to tylko obecni mistrzowie i ew. tury (Ramirez, Gomez) beda wstanie mu zagrozic.
Zdecydowanie, skoro Ty popełniłeś dwa wpisy nawiązując do zawodnika X, który nie jest tematem artykułu :) jak widać faktycznie to ja mam problem.
Zauważyłem. Po krótce; kol. @Introwertyk sprowokował Cie do dyskusji nt. zawodnika X, ja wykazałem Twoja hipokryzje, Ty broniac swojej racji zamiast odnieść sie do mojego zarzutu starałęś się pociągnąc temat "canelo kroool". Nie wiem o co walczysz, ale wierz mi że pewne schematy są opisane dokładnie :D nie jesteś "kopernikiem" :)
Ośmieszyć się Twoim cytatem ?
Canelo pokonał 20 mistrzów świata? Coś mi sie wydaje, że tutaj się niektórzy zapędzaja ;)
@Polakos
20 zwycięstw z mistrzami świata - tak precyzyjniej. (...)
@marcinm
"(...) Może to szczegoł ale 16, 17 czy nawe 19 nie jest równe 20."
źródło: http://www.bokser.org/content/2023/02/05/215831/index.jsp
Reasumując: jesteś farmazoniarzem :) w obecnym żargonie: farmazonem.
ale szacunek za to, że podjąłeś rękawice mimo pewności zaliczenia KO.
"Aha, myślałem, że (...)"
Myśl dalej.
Wiesz rudowłosy karle, fanatyku (to taki żarcik bo Cie nie znam osobiście), ze ja nie deprecjonuje osiągnieć Saula Alvareza - w mojej opini to jest wielki mistrz, ja tylko wykazuje że jesteś oszustem (trolem), który w całkiem przyjemnej formie prowokuje do bezcelowej dysputy. Nie mam nic do Ciebie (do twojego "fapingu"), nie mam nic do Twojej wiary, ale irytuje mnie Twoja skłonność do półprawdy (brak precyzji). Nie wiem czy robisz to celowo (zakłamujesz rzeczywistoś w celu szukania atencji) czy jest to odruch wynikający ze stanu chorobowego.
Oczywiście Canelo jest hejtowany bo są ku temu argumenty (subiektywne i obiektywne), nie zmienia to jednak faktu że Ty (nie wiem dlaczego) wykazujesz uwielbienie do tego zawodnika. Często to argumentujesz, czasami jednak chcesz udowodnic swoja "race" w sposob bezczelny poslugujac sie polprawdami i hipokryzja. Jezeli jestes czlowiekiem inteligentnym to winnes "panowac nad milosci". Nie robisz tego, dlatego jestes konfrontowany - ja cie gasze jak peta, inni cie wyzywaja, Twoje aleterego (inne konta)/fani (nie mam tutaj pewnosci) cie wspieraja.
Tak jak wspomnialem (i udowodnilem) mnie nie rusza Twój dys - nie jestem psychiatra, nie jestem też osobą którejk celem jest Cie wychować (nauczyc pewnych postaw). Mimo wszystko bądzmy normalni i nie przekłamujmy rzeczywistości (nie kłam) usprawiedliwiając się "myślałem, żę" lub "tak precyzyjnej". Wypowiadając się, nawet anonimowo, na forum w pewnym sensie kształtujesz przekaz (dajesz informacje), jeżeli robisz to (celowo lub nie) nie zgodnie z faktami to jesteś kłamca (pospolicie), przestepca (art. 286 KK),
Fielding nie byl zadnym mistrzem. Analize "wygranych" z "mistrzami swiata" przedstawilem w innym temacie. Nie zmienia to faktu, że w dalszym ciągu operujesz (mimo udowodnienia przekłamań) parafaktami. Nie potrafisz tego skorygować, co jest po prostu nie zdrowe. Ja z Toba nie walcze, bo dyskutując z Tobą wielokrotnie zdaje sobie sprawe że nie jesteś dla mnie poważnym adwersarzem. Mimo wszystko odczuwam obowiązek przedłożenia (użytkownikom, którzy to czytaja) prawdy - która, Ty zaginasz. Ogólnie życze Ci powodzenia (trwaj w swej jednoosobowej sekcie) ale nie rób do niej poboru bo jest to lekko niesmaczne
Przedstawilem, że 16, 17 czy nawe 19 nie jest równe 20 - tą ostatnią cyfrą Ty się błednie posługujesz (nie wiem w jakim celu).
@Ogar
serio myślisz, że mnie sprowokujesz? Komiczne.
moja 4-letna siostrzenica zna sie lepiej na zegarku ;p bądź zdrów, psie :D
http://www.bokser.org/content/2023/02/02/191607/index.jsp#CommentsAnchor
http://www.bokser.org/content/2023/02/11/164330/index.jsp#CommentsAnchor
Przyjacielu co ty masz zawsze z tym Canelo, że wszędzie o nim piszesz pod prawie każdym nagłówkiem ?
Nawet jak artykuł nie dotyczy bezpośrednio Alvareza...
Zaszedł Ci jakoś za skórę ? 😂
Chciałbyś Canelobocie.