TONEY: CANELO JEST GÓWNIANY, ROZJEB*ŁBYM GO

James Toney (77-10-3, 47 KO) przez lata był jedną z twarzy boksu zawodowego, dzierżąc tytuły w trzech kategoriach wagowych - średniej, super średniej i junior ciężkiej, boksując także wśród ciężkich. 

Ostatnio na legendarnego "Lights Outa" wpadł redaktor Fight Hype, który porozmawiał z nim na temat amerykańskich gwiazdek wagi lekkiej czy starcia Davida Benavideza (26-0, 23 KO) z Calebem Plantem (22-1, 13 KO). Tutaj Toney widzi szanse po równo, ale gdy zapytano go o potencjalny bój z dzisiejszą gwiazdą - Saulem Alvarezem (58-2-2, 39 KO) - pogromca Evandera Holyfielda, Michaela Nunna czy Mike'a McCalluma nie pozostawił żadnych złudzeń.

- Mówiłem już Plantowi, jak ma walczyć z tym rudzielcem. Gdyby zrobił to, co mu powiedziałem, łatwo rozprawiłby się z Alvarezem. Canelo, on walczy w jeden sposób. Wszyscy myślą, że jest diamentem, a prawda jest taka, że jest gówniany. On nie mógłby nawet nosić moich butów treningowych. Znokautowałbym go. Każdy pyta się mnie, "jak zakończyłby się twój pojedynek z Canelo?". Odpowiadam, "dlaczego zadajecie mi to głupie pytanie?!". Znamy odpowiedź, znokautowałbym go. To byłby mismatch. Gdyby Canelo wszedł ze mną do ringu, zostałby rozjebany, tak jak Duran z Hearnsem czy Pipino Cuevas, także z Tommym. Dokładnie tak samo, jestem szczery - podsumował legendarny 54-latek. 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: mchy
Data: 12-02-2023 12:15:29 
Ostra odpowiedź. Toney był o wiele lepiej wyszkolony od Alvareza, ale i cholernie chimeryczny.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 12-02-2023 12:16:18 
A ilu Toney pobił mistrzów świata? Bo Canelo 20.
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 12-02-2023 12:34:31 
James w swoim stylu, ale racji ma sporo.
 Autor komentarza: hms
Data: 12-02-2023 12:44:02 
Tutaj akurat pełna zgoda z Toneyem. Toney wygrywał z mistrzami wagi ciężkiej i junior ciężkiej. Fani Canelo płaczą, że Biwoł jest za duży
 Autor komentarza: Polakos
Data: 12-02-2023 12:52:43 
Canelo ma 172cm wzrostu wiec tutaj raczej oczywista natomiast i tak jest jednym z lepszych w historii w średniej czy super średniej. Toney to chyba by musiał Alvareza wyciągnąć do cruiser żeby miał szanse.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 12-02-2023 13:08:26 
Canelo - przegrywając z kirgiskim kacapem przyniósł wielki wstyd całemu cywilizowanemu światu!!! szczególnie w kontekście ostatnich wydarzeń na świecie

Toney był w podobnej sytuacji - wychodził do siejącego postrach stepu...-Żirowa Sam był naturalnym średnim o wzroście 176 a kacap miał 188 wzrostu i był Cruiserem.Ale Toney w przeciwieństwie do rudeko fajtlapy nie obesrał zbroi tylko śpuścił okrutny wpierdo..l kacapowi rzucając go na dechy w 12 rundzie wysyłając dzikusa na step .
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 12-02-2023 13:11:24 
Nie wspomnę że kolejnym po azjatyckim dzikusie był legendarny evander holyfield w HW!!! którego Toney też wykończył a mial zaledwie 176 i był średnim.

Porównanie Canelo do Toneya to wyścig buldoga z hartem
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 12-02-2023 13:30:00 
Toney strasznie złał Holy'ego, który przeciez potem powinien być mistrzem świata po walce z nosferatu Wałujewem. Z Żirowem do dzisiaj jedna z najlepszych walk w historii cruiser. Toney miał przeogmny, zwłaszcza defensywny skill
 Autor komentarza: bolos
Data: 12-02-2023 14:28:04 
Ten cały canelo jest przereklamowany, wiele walk wygrał tylko dzięki sędziom.
 Autor komentarza: koks12534
Data: 12-02-2023 14:28:44 
Nie zapomnę jak Toney rozbił holyfielda był bezradny w walce z nim i potem zdobył tytuł z Ruizem też łatwo go pokonał ale był na sterydach i niestety w HW mistrzem nie została ale był w tych walkach znakomity i Canelo za mały dla niego słaby fizycznie i za wolny :)
 Autor komentarza: Boks4ever
Data: 12-02-2023 14:44:38 
@Polakos

Nudny się już robisz z tym wzrostem. Nie wiem czy i tym razem to trolling z Twojej strony, czy jesteś kompletnym laikiem , ale nie wzrost, a budowa kośćca definiuje przynależność do kategorii wagowej. Jak kolega Stonka wspomniał Toney miał 176 cm, a łał ciężkich, nie mówiąc już o Tysonie, który miał tylko 178 cm. Canelo też ma mocną budowę, więc skończ pierdolić na tematy, o których nie masz pojęcia.

Co do potencjalnej walki prime Toney kontra prime Alvarez to byłaby to dla Jamesa zabawa. Niewykluczone, że słynny Canelo przegrałby przed czasem. Dla mnie to byłby totalny missmatch.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 12-02-2023 15:01:38 
^

Ale chyba każdy ma określone predyspozycje do boksowania wyżej, a Alvarez jeszcze niedawno robił limit 154. Skoro twierdzisz, że dla Toneya byłaby to zabawa to raczej tylko dlatego, że fizycznie jest po prostu dużo większy.
 Autor komentarza: ErykEsch
Data: 12-02-2023 15:06:22 
Toney 95% szans na wygraną
Canelo 0%
Sędziowie 5%
 Autor komentarza: puncher48
Data: 12-02-2023 16:04:11 
Toney u swego szczytu zrobiłby z Alvarezem to samo co Mayweather Jr. i byłaby to zabawa w kotka i myszkę. "Canelo" jest bardzo dobrym pięściarzem, ale jakby obu zestawić w swoim prime to James rezyduje jednak poziom wyżej.
 Autor komentarza: tezetwu
Data: 12-02-2023 16:21:08 
Toney raczej skończyłby rudego przed czasem, więc nie do końca to co Floyd. Ale wątpliwości, że prime Toney łatwo wygrywa z Meksykiem raczej nikt mieć nie powinien.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 12-02-2023 16:22:45 
Ten Toney coś w ogóle osiągnął - takiego spektakularnego? Bo raczej nie kojarzy mi się z zawodnikiem legendarnym.
 Autor komentarza: mchy
Data: 12-02-2023 16:23:41 
HAHA
 Autor komentarza: Polakos
Data: 12-02-2023 16:25:49 
http://www.bokser.org/content/2022/10/13/144129/index_mobile.jsp

W TOP100 w historii też go nie ma.
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 12-02-2023 16:47:29 
Warto dodać że Polakos nigdy Toneya nie oglądał. Zna go tylko z boxreca, a na którym ogląda walki, a raczej werdyktu sędziowskie, z tychże walk. Kolejny przykład że Polakos zna boks tylko z boxreca, to fakt że wklepał właśnie setkę z tego portalu statystycznego.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 12-02-2023 16:57:20 
No walk Toneya akurat nie pamiętam, nawet jeśli sobie je przypomnę to jednak to nie to samo, dlatego pytam - mistrz jakich wielu czy jednak czymś spektakularnym się wyróżnił?
 Autor komentarza: slayer85
Data: 12-02-2023 16:59:51 
Wyjątkowo zgadzam się z Jamesem
 Autor komentarza: TerrenceCrawford
Data: 12-02-2023 17:01:14 
Wszystkie pojedynki, o których wspomina Toney to walki afroamerykańskich pięściarzy z zawodnikami, którzy nie byli lub nie są, jak w w przypadku Canelo, czarnoskórzy. Nietrudno oprzeć się wrażeniu, że przez Jamesa przemawia rasizm.
 Autor komentarza: slayer85
Data: 12-02-2023 17:02:16 
Tonoey był mistrzem Cruiser i ciężkiej. Czy Canelo podbił te dwie kategorie wagowe? Nie. Lol.
 Autor komentarza: FLAK0N
Data: 12-02-2023 17:22:55 
Canelo ma większe osiągnięcia, ale Toney lepiej radził sobie w wyższych kategoriach, w których Canelo ze swoim stylem nie ma chyba co szukać. Toney mmiał troszkę podobny styl do Floyda, wybitna obrona i chyba najepszy kontrbokser, jednak Canelo mógły wygrać bo kryptonitem na niego są szybcy na nogach, wyżsi technicy
 Autor komentarza: FLAK0N
Data: 12-02-2023 17:24:58 
Canelo jest na pewno wielkim profesjonalistą, w porównaniu do tego wariata Toneya, ale talent prezentują obydwoje wspanniały
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 12-02-2023 17:31:08 
Obydwaj.
 Autor komentarza: FLAK0N
Data: 12-02-2023 17:35:22 
a noże obie xD
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 12-02-2023 17:39:40 
Toney był niezwykle ciekawym bokserem w defensywie bo jako jeden z niewielu nie korzystał z nóg - stał twardo, pozostawał w ciągle w zasięgu a i tak sprawiał że przeciwnik pudłował niesamowite bo robił to z rasowymi cięzkimi chociaż sam był średnim i to nie dużym. W pierwszej walce zdaniem wielu obserwatorów wygrał z młodum Peterem a był to jeden z najsilniejszych fizycznie i jednym z nalepiszych puncherów w historii, Ten sam Peter nieco później rzucał Kliczkę 4 razy na dechy a Toneyowi mógł naskoczyć...
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 12-02-2023 17:48:41 
Żyrow to na tamte czasy odpowiednik Bivola tylko w Cruiser - niepokonany, świetnie wyszkolony, mistrz IO. - A grubawy mały Toney go opierdzielił jak chciał. Za to z mniejszym Bivolem rudy robił za worek do bicia...

A żeby porównać do osiągnięć Toneya w HW to Rudy musiałby teraz wyskoczyć do Bakole a potem np do Sancheza :).
 Autor komentarza: Polakos
Data: 12-02-2023 18:03:26 
Flakon, generalnie jak ktoś mowi, że załatwi Canela a jego osiągnięcia są tak marne na tle Meksykanina to sobie myślę, że albo opowiada bajki w celu przypomnienia o sobie albo jego przewaga rozmiarowa byłaby decydująca w ewentualnym pojedynku. Nie nazwę pięściarza wybitnym bez wybitnych osiągnięć.
 Autor komentarza: Starykibic
Data: 12-02-2023 18:32:57 
Żirow odpowiednik Biwoła plus siła ciosu, który Żirow miał, a Biwoł wiadomo.
 Autor komentarza: hms
Data: 12-02-2023 18:36:57 
Żirow był większy od Biwoła, silniejszy, ze znacznie lepszą karierą amatorską. Ale też Toney to znacznie lepszy zawodnik od Canelo. Jedyne w czym rudy mu dorównuje to obaj byli złapani na dopingu. Różnica jest taka,że Toney potrzebował go w ciężkiej, a Canelo już przed Gołowkinem.
Polecam obejrzeć walki Toneya, tym którzy nie widzieli. Ręce same składają się do oklasków
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 12-02-2023 18:50:49 
hms - Żirow też był też mistrzem IO a Bivol nie. Różnica w dopingu jest taka że Toney zapłacił za wpadkę utratą tytułu a po Rudy oszust napaskudził ale Edek pozamiatał to pod dywan.
 Autor komentarza: TerrenceCrawford
Data: 12-02-2023 18:54:42 
Brak spektakularnych sukcesów w karierze amatorskiej Biwoła wynika z polityki władz rosyjskiego sportu, która jest preferencyjna dla rdzennych zawodników.

A co do Żirowa, rzeczywyiście był większy i silniejszy od Biwoła, ale miał znacznie gorsze IQ ringowe od Rosjanina, który doskonale odczytuje momenty, w których może zadawać dłuższe kombinacje. Kazach ustępował Biwołowi również defensywą i wyczuciem dystansu.
 Autor komentarza: hms
Data: 12-02-2023 18:57:18 
@Stonka

Właśnie to miałem na myśli pisząc "lepsza kariera amatorska". Był też mańkutem. Żirow to taki Zurdo z umiejętnościami Biwoła. Toney go znokautował, dla Canelo byłby za duży, mimo że między nimi dużej różnicy nie było
 Autor komentarza: TerrenceCrawford
Data: 12-02-2023 19:07:26 
Ponadto Biwoł nie biłby się z Toneyem jak Żirow, tylko walczył na dystans. Nie zmienia to faktu, że Amerykanina nie można byłoby skreślać przed takim pojedynkiem, ponieważ był geniuszem w ringu, zwłaszcza w defensywie.
 Autor komentarza: hms
Data: 12-02-2023 19:17:31 
@TerrenceCrawford

Mam wrażenie, że Biwoł bardziej pasowałby Toneyowi, z kolei rudemu Żirow
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 12-02-2023 19:18:00 
TerrenceCrawford - Żirow to oczywiście inna bajka niż Bivol, dla mnie nalezy do tych bokserów którzy średnio "wyglądają" ale za to są piekielnie skuteczni choć takie trochę drewiniaki - powiedzmy Froch, starszy Kliczko, nawet w pewnym sensie włodarczyk
 Autor komentarza: VVD
Data: 13-02-2023 00:01:43 
Canelo ma duże osiągnięcia na papierze ale wytrawni kibice dobrze wiedzą że cała jego kariera jest wydmuszką tj. te wszystkie jego sukcesy są mocno naciągane i nie miał by czego szukać w walce z Toneyem. Canelo mimo tego że w większości przypadków miał bardzo dobrze dobieranych pod siebie rywali którzy którzy czasami jak np. Kowaliow byli korumpowani godząc się na warunki które skazywały ich na porażkę i zabezpieczały rudego przed zagrożeniem to mimo to przegrał z Larą, GGG dwa razy, z Floydem został ośmieszony podobnie jak z Biwołem gdyby nie to że jest kurą która znosi złote jajka to jego osiągnięcia nie były by tak imponujące. Kiedy DAZN podpisał z nim patologiczny kontrakt za 365mln dolarów za X walk to było jasne że jest 365mln powodów dla których on walki przegrać nie może. Każdy to wie że Canelo to nie jest prawdziwy bokser a wydmuszka marketingowa, amator wołowiny i pupilek federacji, na jego "legendarne" osiagnięcia może się nabrać tylko amator a nie twardo stąpający po ziemi kibic.
 Autor komentarza: FLAK0N
Data: 14-02-2023 07:47:53 
ja bym tu postawił na Canelo w ich walce, ale nie dlatego że ten ma większy talent, tylko dlatego że Toney to leń i pewnie na 3 walki przyłożyłby się tylko do jednej, a dwie wygrał Canelo
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.