FURY vs USYK: RICKY HATTON PRZEDSTAWIA SWOJEGO FAWORYTA
Były mistrz dwóch wag Ricky Hatton jest miłośnikiem umiejętności Aleksandra Usyka (20-0, 13 KO), ale w walce z Tysonem Furym (33-0-1, 24 KO) widzi tylko jednego faworyta.
- Usyka nigdy nie można skreślać, to złoty medalista olimpijski, mistrz świata wagi junior ciężkiej i ciężkiej. Nie chcę go spisywać na straty, bo jest niesamowicie utalentowany i może mieć styl, który okaże się odpowiedni, by pokonać Fury'ego.
- Myślę jednak, że Tyson jest po prostu niesamowicie wszechstronny i dużo lepszy w każdym aspekcie. Może walczyć z pozycji mańkuta, z normalnej pozycji, może boksować w dystansie, bić się w zwarciu, ma wspaniałą obronę, szybkie ręce, znakomicie dobiera uderzenia. Jest szybki, dużo się rusza, jest świetnie wyszkolony - ma wszystko. Ma wszystko, co ma Usyk, może nawet trochę więcej, do tego jest większy, wyższy i ma większy zasięg ramion. Z tego powodu trudno jest mi widzieć coś innego, niż zwycięstwo Tysona.
- Powiedzmy sobie szczerze - gdybyś miał położyć rękę na sercu i kogoś wskazać, nie powiedziałbyś, że Usyk nie ma szans, ale postawiłbyś na Tysona, prawda? - podsumował znakomity Brytyjczyk.
Tyle że jak "kulturysta" Joshua mógł obijać schaby Usyka to czemu Fury miałby tego nie robić, aby zabrać mu nogi.
Autor komentarza: IntrowertykData: 12-02-2023 12:41:50
Dużo zależy od ringowego, na ile będzie Fury'emu pozwalał faulować, bo to bez wątpienia grubas będzie robił. Zwłaszcza jeśli będzie przegrywał.."
o! o!
Też uważam, że to będzie głownie od niego zależało. Tyson jak trzeba to potrafi w brudny boks
O ile do walki dojdzie bo wydaje mi się wątpliwe.
Ciekawe jak długo federacje będą milczeć, bo przecież wszystkie pasy zamrożone.
Oby tak było... Serduchem zdecydowanie jestem za Usykiem