AMERYKANIE I IRLANDCZYCY BOJKOTUJĄ MISTRZOSTWA ŚWIATA!
Irlandia idzie śladem reprezentacji USA. Bo zarówno Amerykanie, jak i teraz Irlandczycy, zapowiedzieli bojkot Mistrzostw Świata Kobiet i Mężczyzn. Ciekawe co na to PZB?
Piękne hasła to za mało. Liczą się czyny. Oczywiście to rozpoczyna dialog i dyskusję, czemu karać sportowców? Ale przecież nie można przejść obojętnie wobec tego, że z IBA łączony jest Gazprom – rosyjski koncern państwowy. Owszem, Gazprom daje pieniądze dla zawodników, ale są to "brudne pieniądze". Zresztą Umar Kremlow - szef IBA, też ma parę rzeczy za uszami...
Po tym jak IBA pozwoliła Rosjanom i Białorusinom na start w Mistrzostwach Świata, w dodatku pod swoimi flagami, najpierw ze startu zareagowali Amerykanie. Ogłosili bojkot obu imprez. Dziś taką samą decyzję podjęli Irlandczycy. Na zawody mistrzowskie nie pojadą zawodnicy i zawodniczki, ale również sędziowie i inni oficjele.
Co ciekawe "zatroskany" Kremlow zapowiedział, że może pomóc finansowo amerykańskim zawodnikom, którzy mogliby wystartować na koszt IBA. Cóż za wielkie serce...
Mistrzowie świata w gronie mężczyzn dostaną za złote medale po 200 tysięcy dolarów. Dla mistrzyń świata przewidziano nagrodę 100 tysięcy dolarów. Pytanie tylko, czy po USA oraz Irlandii kolejne kraje nie przyłączą się do tego bojkotu?
https://www.iba.sport/news/iba-offers-support-to-boxers-whose-national-federations-boycott-to-take-part-in-ibas-2023-womens-and-mens-world-championships-and-will-pursue-strong-sanctions-against-partic/
Trochę dziwne bo na stronie internetowej IBA nadal mamy "Gazprom - general partner"
Pecunia non olet - hasło znane już od starożytności.
Nie wierzę, żeby większość krajów zbojkotowała MŚ. Może kilka/kilkanaście krajów europejskich (w tym my).
Nieprzypadkowo Kremlev odbył tournee po krajach Afryki i Azji. Trochę pieniędzy, wspólnych fotografii i uścisków dłoni i ma poparcie.
1) głosowali za wyborem Kremliowa i nie przeszkadzała im ani jego narodowość, ani przeszłość, ani związki z Gazpromem;
2) nie będą chcieli popsuć sobie „stosunków” z władzami IBA;
3) straciliby część dotacji z MSiT, które w ministerialnym kalkulatorze zależą też od punktów za udział w mistrzostwach świata, a medale u kobiet zawsze są możliwe (+ kasa na same wyjazdy i przygotowania).
Pecunia non olet!
To jak wiele brudów ma na sobie IBA to nie wiem czy w jakimś innym sporcie istnieje. Niech w końcu usuną to także z igrzysk, bo końca nie widać.
Przecież ten cały nasz minister sportu jest chory nienawiścią do rosyjskich sportowców od niepamiętnych czasów, na długo przed 24 II 2022.
Argument ze stratą dotacji z MSiT co najmniej nietrafiony, bo ministerstwo jakoś to obejdzie, żeby był tylko "piękny" bojkot i nawet dopłaci PZB...
Szkoda tak mieszać sport z polityką...
Jeśli Rosjanie i Białorusini zostaną dopuszczeni to bojkot miałby uzasadnienie. Jeśli zaś chodzi tylko o Gazprom, to można to sobie darować. W końcu te "brudne" pieniądze idą na dobre cele.