USYK O WOJNIE PSYCHOLOGICZNEJ Z FURYM: WSZEDŁEM MU DO GŁOWY
Walka mistrza świata WBC wagi ciężkiej Tysona Fury'ego (33-0-1, 24 KO) z mistrzem IBF, WBA i WBO Aleksandrem Usykiem (20-0, 13 KO) czeka nas prawdopodobnie 29 kwietnia, tymczasem Ukrainiec przedstawił swoje refleksje na temat wojny psychologicznej z Brytyjczykiem i starć z jego rodakiem Anthonym Joshuą.
WSZYSTKO O WALCE FURY vs USYK >>>
- Myślę, że byłem w stanie wejść do głowy Fury'ego. Tak to można nazwać. On mieszał rywalom w głowach, ale tym razem jest odwrotnie. Zresztą kiedy w pobliżu nie ma kamer, Fury jest zupełnie inny. Przed kamerami udaje złego gościa. Myślę, że to typ, który płacze oglądając wzruszające filmy, mi też się to zdarza. Inna sprawa, że łatwo z nim w ringu nie będzie, zgadzam się, że jego kombinacja rozmiaru z umiejętnościami będzie trudna do przezwyciężenia - powiedział Usyk.
- Anthony Joshua? Nie powinien się przesadnie smucić po porażkach ze mną. Musi po prostu cały czas pracować, bo jest świetnym bokserem i miłym człowiekiem. Będzie miał jeszcze szansę na ponowne zdobycie tytuł mistrza świata - dodał Ukrainiec.
Przypomnijmy na koniec, że kwietniowa walka Fury vs Usyk czeka nas w Arabii Saudyjskiej lub na stadionie Wembley w Londynie. Będzie to z pewnością największe wydarzenie tego roku na pięściarskiej scenie i jedno z najważniejszych wydarzeń sportowych XXI wieku.