DE LA HOYA: CRAWFORD BYŁBY FAWORYTEM PRZECIWKO SPENCE'OWI
Oscar De La Hoya ma swojego faworyta w potencjalnym boju Terence'a Crawforda (39-0, 30 KO) z Errolem Spence'em Jr (28-0, 22 KO), choć przekonuje, że obaj pięściarze zwlekają z walką już zdecydowanie za długo.
- Myślę, że Crawford wyciąłby Spence'owi niezły numer. Jest bardziej wszechstronny, ma lepszą technikę, więcej się porusza. Kocham Spence'a, to świetny zawodnik, ale Crawford wie, jak to wyszarpać na swoją stronę, potrafi się dopasować. Ma kilka planów na pojedynek, choć zdaje sobie sprawę, że Spence to duży facet. To kolejny ogromny pojedynek, 50 na 50, ale stawiałbym na Crawforda.
- Wydaje mi się, że czekają za długo, ale widziałem ostatnio, jak ktoś zrobił świetną analogię, gdy Sugar Ray Leonard i Marvin Hagler walczyli mniej więcej w tym samym wieku i nadal była to niesamowita walka.
Co ciekawe, "Złoty Chłopiec" opublikował wczoraj zdjęcie, na którym stoi w towarzystwie Bernarda Hopkinsa i właśnie Crawforda, okraszając to wpisem o "wielkich ruchach". Sam Hopkins dodał, że następnym rywalem mistrza WBO może być Alexis Rocha (22-1, 14 KO), który kilka godzin temu znokautował George'a Ashie.
Będzie wreszcie upgrade tej strony czy nie? Zapowiadałeś i obiecywałeś stronę lepszą niż php by przemo, które nadal jest lata świetlne przed tym co tu jest. Tu się nic nie zmieniło od 2008 albo i lepiej, bo pamięć już nie ta. Zwykła historia postów, opcja cytuj, jakaś forma prywatnego kontaktu pomiędzy użytkownikami, ignorowanie tych, których się nie chce czytać... to naprawdę dużo w tych czasach? Ludzie chcą tu wchodzić i pisać po tylu latach, tu jest nadal duży potencjał, kontakty z promotorami/sponsorami, reklamy i zero inwestycji. Ciężko to pojąć.
Ogólnie spierdzielona kariera Talent na miarę Leonarda kariera na miarę Thurmana czy Dannnego Garcii