PEWNA WYGRANA KOŃCZĄCEGO KARIERĘ (?) BALSKIEGO
Spokojny i metodyczny boks Adama Balskiego (18-2, 10 KO), który przed momentem wypunktował Michala Plesnika (9-6, 7 KO) w walce wieczoru podczas dwudziestej szóstej gali z cyklu Knockout Boxing Night.
Praktycznie przez cały czas trwania pojedynku było spokojnie, Balski operował lewym prostym, próbował wciągnąć Słowaka na kontrę, ale ten nie dawał sobie robić większej krzywdy, boksując za podwójnym blokiem. Nieco więcej akcji w rundzie trzeciej, kiedy Polak poszerzył repertuar, trafiając kombinacją lewy-prawy.
Trochę bardziej emocjonująca druga połowa walki - kaliszanin rzucił trzema mocnymi ciosami w rundzie szóstej, choć Plesnik złapał je na blok. Kilkadziesiąt sekund potem Słowak leżał już na deskach, kluczowy był prawdopodobnie prawy sierpowy w zwarciu. Już do końca trwania pojedynku Balski bił lewym prostym, szukając okazji na zadanie ciosu z prawej ręki.
Punktacja? Jak najbardziej oczywista - Marcin Godoń 78:73, Grzegorz Molenda 80:71, Przemysław Moszumański 80:71 - wszyscy trzej na korzyść pięściarza z Kalisza, który zaraz po zakończeniu boju ogłosił.. zakończenie kariery. - To była moja ostatnia walka, tak po prostu i tyle - powiedział reporterce TVP Sport Balski.
Wcześniej Łukasz Pławecki (6-0-2, 4 KO) obijał Emmanuela Feuzeu (10-13-2, 4 KO), kładąc go również na deski. Po konsultacji z narożnikiem Hiszpana Grzegorz Molenda nie dopuścił Feuzeu do piątej rundy, co dało Pławeckiemu szóste zwycięstwo na zawodowych ringach.
po tej walce ma ranking #84 w boxrecu, Plesnik jest 299-ty.
Co tu mówić, kariera prowadzona przez Wasyla jak wielu innych zmarnowanych przed nim.
nie postawiłem przecinka miało być "Co tu mówić, kariera prowadzona przez Wasyla, jak wielu innych zmarnowanych przed nim." teraz widzę
A jak oceniasz walkę Canelo? Tfu Itaumów xD
Polska:
Nie oglądałem, szkoda mojego czasu. Balski... pewnie znów poprztykał się z promotorem, tym razem Wasilewskim i znów "kończy karierę". Przejdzie mu.
UK:
Karol Itauma - anonsowany jako "gorący" prospekt został zweryfikowany przez argentyńskiego journeymana. Dodam, że zweryfikowany negatywnie. Łykać trzy identyczne bezpośrednie proste z rzędu i dać się znokautować tym trzecim? Sorry, nic z niego nie będzie.
Moses Itauma - wciąż zagadka. Chłopak ma 18 lat i w 15 sekund znokautował jakiegoś leszcza strzałem przez gardę. Po takim występie można jedynie uznać, że prawdopodobnie nie ma waty.
Tommy Fletcher - dwumetrowy cruiser, który przez sześć rund męczył się z naturalnym średnim o wzroście 173 i 96 porażkami. Pewnie hodują go do walki na podtrzymanie aktywności przez któregoś z mutantów w stylu Okolie czy Riakporhe.
Później była cyrkowa wstawka Paula i Fury'ego-modela. Szkoda, że języka nie da się jakoś wymontować z jamy ustnej i używać jako bicza. Gdyby wysmagali się jęzorami dosłownie, byłoby znacznie ciekawiej.
Czekam na danie główne.
Właśnie Itauma ten Karol na początku wyglądał agresywniej, lepiej ale jak zobaczyłem jego braki i tak sobie pomyślałem "Jak nie skończy tak walczyć to może przegrać"
Moses - No ja aż ziomkowi wysłałem, bo ten Czech jest powiązany ze mną biznesowo i mówie - "patrz kogo kurwa biorą"
Fletcher - Bez opinii
Cyrk... Cyrkiem.
Szacun dla Yarde'a, nie sądziłem że aż tak postawi się Arturowi !
Obstawiałem, że zostanie zmiażdżony w 2-3 rundy.
Tak jak napisał mchy : poza Biwolem ma szansę z KAŻDYM.
No a z Biwolem to rostrzygnięcia mogą być tylko dwa :
Biwol na punkty albo Beterbijew przed czasem.
Mimo to walka wspaniała. Yarde się postawił i z całą pewnością nic na tej porażce nie stracił.
a jedynką rudy?
Do nadrobienia, na goraco napisalem komentarz o Balskim (walki tez nie widzialem ale odnioslem sie tylko do wypowiedzi po walce), jedyne co zdarzylem dzis zlapac to Beterbiew-Yarde, ale jutro zapewne poszperam dzisiajsze gale.
Fury - Usyk
Crawford - Spence
Beterbijew - Bivol
Canelo - Benavidez
Crawford vs Spence - nie doczekamy się. Chyba że za pięć lat, jak już nie będzie sensu
Beterbijew vs Bivol - oby!
Canelo vs Benavidez - czy ja wiem? Benavidez nie ma klasy Biwoła a Canelo ma kamienny łeb. Reszta należy do sędziów. Co to oznacza, wiadomo.
Fury-Usyk - to moze sie udac, Fury ma wielkie ego i wie że ta walka (lub jej brak) mocno rzutuje na jego kariere.
Crawford - Spence - juz mnie tak nie kreci bo lekko wkurwiaja Ci panowie ;) mysla ze sa drugimi flojdami a nie sa.
Beterbijew - Bivol - mimo konfliktu promotorskiego to ta walka raczej sie odbedzie, zakladam ze araby za to zaplaca i pogodza wszystkich. Artur tez powinien do tej walki dążyć bo lata leca, co pokazala dzisiejsza walka (wygral pewnie i przez KO ale jednak musial sie dobrze spocic)
WASILEWSKI TO DNO POLSKIEGO BOKSU ZARAZ CZERKASZYNA SPRZEDA.
WASILEWSKI TO DNO POLSKIEGO BOKSU ZARAZ CZERKASZYNA SPRZEDA.
WASILEWSKI TO DNO POLSKIEGO BOKSU ZARAZ CZERKASZYNA SPRZEDA.
WASILEWSKI TO DNO POLSKIEGO BOKSU ZARAZ CZERKASZYNA SPRZEDA.
WASILEWSKI TO DNO POLSKIEGO BOKSU ZARAZ CZERKASZYNA SPRZEDA.
Może chce tylko wypełnić kontrakt i iść do Freaków?
Bo tam jest kasa.
Walka? Jedna kombinacja lewy prawy na rundę i jeden zryw z fajnymi przyspieszeniami w ostatnich 4 rundach.
No ale jak pracuje jako kurier to nawet amatorzy mają lepiej, bo często się uczą w pozostałym czasie.
Ogólnie Balski fajnie walczył na samym początku później luki w obronie pokazały że tak sobie to wygląda jeżeli chodzi o najwyższy poziom.
Przy pracy równolegle jako kurier to do Główki czy Cieślaka to on nie ma po co wychodzić.
W takim przypadku bokserzy będą przenosić się do freaków i w będą przypadki bokserów walczących aby wypełnić kontrakty i ruszyć w wiadomym kierunku.
Na dzień dzisiejszy Jeżewski byłby mocnym faworytem przeciw Balskiemu. Jak Balski pokona chociaż jednego gościa z pierwszej setki rankingu jak Michel czy Gorlovs, to wtedy można wrócić do tej dyskusji, a na razie jest ona zamknięta.
Czy to Balski wybiera sobie przeciwników? Walczy, z kim mu każą, a każą mu walczyć z leszczami, ogórami i naleśnikami. W KP to nawet Usyk nie rozwinąłby skrzydeł, tylko boksowałby ze jakimś Svaciną na gali w Mońkach.