OTTO WALLIN NIE BŁYSNĄŁ, ALE WYGRAŁ - TERAZ WHYTE?

Wysoko notowany Otto Wallin (25-1, 14 KO) wygrywa kolejne walki, wciąż domaga się najlepszych z wagi ciężkiej, lecz między linami nie przekonuje. Tak samo było dziś w nocy.

Blisko dwumetrowy szwedzki mańkut pokonał bardzo przeciętnego, grubawego Helamana Olguina (9-5-1, 4 KO). Wallin (WBO #3, WBC #9, IBF #12) przeważał, kontrolował pojedynek, ale nie było w jego boksie błysku. Po ośmiu rundach wygrał na kartach sędziów 79:73 i dwukrotnie 80:72.

Zwycięzca schodził z ringu z rozciętą lewą powieką. Jest to o tyle ważne, że Wallin jest łączony z kwietniową walką z Dillianem Whyte'em (29-3, 19 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 28-01-2023 09:06:00 
On nie błyszczy już od dawna. W zasadzie to tylko raz błysnął i od razu zgasł.
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 28-01-2023 10:35:19 
Otto Wallin to taki facet, którego trzyma się w gronie "wysoko notowanych" na wypadek, gdyby trzeba było zorganizować godne przetarcie jakiejś super gwieździe, której powinęła się noga. Względnie w celu szybkiego wypromowania jakiegoś wschodzącego słońca. Dawniej identyczną rolę pełnili Bogdan Dinu, Gerald Washington i Dominic Breazeale. Ten ostatni zresztą przekazał Wallinowi symboliczną sztafetę. Innymi słowy, gość jest przeznaczony do tego, żeby bezpiecznie przegrywać ze "sławnymi", bez zagrożenia, że sprawi niespodziankę, albo ich, nie daj panie, znokautuje. Stąd skrzętnie utrzymywanie go w "czołówkach" rankingów.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 28-01-2023 11:35:36 
@Stieczkin
Jest jeszcze jeden znany bokser, który doskonale mieści się w nakreślonej przez Ciebie charakterystyce. To Hughie Fury. W pewnym okresie również Wach pełnił podobna rolę.
 Autor komentarza: marcinm
Data: 28-01-2023 15:23:20 
Dokladnie, wszyscy trzej (Wallin, Hughie, Wach) nie przewracają się od podmuchu wiatru są jednak mdli ofensywnie (z roznych względów, Fury i Wallin to waciaki, Wach jest/był wolny, wszyscy są przeciętnie wyszkolenie i co najważniejsze w boksie na wysokim poziomie - wszystkim brakuje pazura) - idealni rywale dla utalentowanych prospektow, podtrzymanie formy dla topu lub przetarcie (latwa walka) dla topu. Dla dwóch pierwszych grup takie starcia czasami mogą się skończyć niespodzianką i ja np. nie stawiałbym Wallina czy Furego na przegranej pozycji z takim np. Whytem, który z top juz wypadl i jest rozbity, on sam jednak nigdy nie bedzie pelnil takiej roli jak ci trzej muszkieterowie bo jest agresywny i dysponuje niezlym uderzeniem.
 Autor komentarza: HNS
Data: 28-01-2023 15:26:16 
Pryszczaty waciak Hjułi, coś o nim cicho. Zeszły rok sobie zupełnie odpuścił, ostatni pojedynek to ten z Hammerem. Może i lepiej dla kibiców bo ciężko ogląda się go w ringu.
 Autor komentarza: marcinm
Data: 28-01-2023 15:31:56 
podtrzymanie formy dla szerokiej czolowki*
 Autor komentarza: marcinm
Data: 28-01-2023 15:36:31 
@HNS
Mialo dojsc do jego walki z Hunterem, ktora byla caly czas przekladana - parchaty Fury jednak sie rozchorowal i faktycznie cisza o nim od jesieni. Mnie to jakos nie rusza, tego zawodnika naprawde ciezko sie oglada. Kilka lat temu byl oceniany przez fanow i krytykow jako wielki talent ale ja tak naprawde nie widzialem zadnej walki w ktorej on pokazal cos "wow", na najlepsza dajmy na to 15-tke jest po prostu za slaby, ale juz nawet abstrahujac od jego poziomu to jest po prostu nudny w ringu, gdyby nie nie nazwisko to w swiatowym boksie znaczylyby nie wiele wiecej niz Marcin Siwy
 Autor komentarza: Tharivol
Data: 28-01-2023 16:32:02 
A kto pamięta mistrza olimpijskiego Harrisona? W trójkątnym ringu do dla osób cierpiących na bezsenność widziałbym Omdleja, Scotta i H. Furego. Nie ma lepszego lekarstwa na sen.
 Autor komentarza: HNS
Data: 28-01-2023 16:35:31 
@marcin
Rzeczywiście, miało być zestawienie z Hunterem, chyba nawet w randze eliminatora WBA. To jest ich teraz dwóch, bo Hunter również nieaktywny i patrzę, że go boxrec usunął z rankingu. Szkoda, od wałka z Powietkinem jest na równi pochyłej.
 Autor komentarza: marcinm
Data: 28-01-2023 18:02:14 
@Tharivol
Audley sie nie wpisuje w schemat bo potrafil za mocno przylozyc wiec zbedne ryzyko, dawca rund tez niekoniecznie by byl bo nie byl odporny/nie mial serca. Scott podobnie - istnialo ryzyko porazki bo to byl zawodnik dobrze ulozony i moglby ograc wielu, z drugiej strony znowu pojawial sie znak zapytania czy nie podda walki.

@HNS
Tak, kariera Huntera to tez nieporozumienie. Remis z Povetkinem otworzyl mu drzwi ale ze wzgledu na rozne dziwne decyzje (zawirowania) jest praktycznie zawodnikiem zapomnianym, do tego dolozyl kompromitujacy wystep z Forrestem. Potencjal tam byl, moze nie na mistrza ale na top10 juz tak. Czy to da sie odbudowac? watpie bo jednak bokserzy rozwijaja sie tylko gdy poprzeczka jest wyzej i gdy sa aktywni. Oczywiscie sa wyjatki od reguly ale na chwile obecna chyba nikt by nie stawial Huntera w roli faworyta z topem i malo kto np. w rewanzu z Bakole
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.