LAWRENCE OKOLIE DO RIAKPORHE: MOŻEMY TO ZROBIĆ W TYM ROKU
Richard Riakporhe (16-0, 12 KO) po czasówce na Krzysztofie Głowackim rzucił wyzwanie wszystkim panującym mistrzom kategorii cruiser. - Możemy to zrobić jeszcze w tym roku! - odpowiada Lawrence Okolie (18-0, 14 KO), champion federacji WBO.
Sprawę może ułatwić fakt, że obaj współpracują teraz z Benem Shalomem, szefem grupy BOXXER. Ale mistrz World Boxing Organization musi najpierw 11 marca odprawić obowiązkowego challengera, Davida Lighta (20-0, 12 KO).
- Richard wierzy w siebie, nikogo się nie boi, ale to ja jestem numerem jeden. Nie wydaje mi się, aby on był wystarczająco dobry, ale najlepszym sposobem jest sprawdzenie tego i doprowadzenie do naszej walki. Mistrzowie powinni mierzyć się między sobą, ale jak słyszę, że ktoś chce mi odebrać wszystko co mam, rekord, pas, sławę, to jestem gotowy. Kiedy więc będę miał za sobą obowiązkową obronę, a żaden z innych mistrzów nie będzie chciał unifikować, możemy zając się walką z Riakporhe - dodał Okolie.
Mistrz świata pauzuje od jedenastu miesięcy, czyli od starcia z Michałem Cieślakiem. Redakcja BOKSER.ORG wybrała się wtedy do Londynu. Oto fragmenty treningu medialnego Okolie.
Pod znakiem zapytania stoi jedynie to, jakie instrukcje dostanie ringowy. Jeżeli Okolemu, który ma obecnie "kosę" z Hearnem uniemożliwi się klinczowanie i zacznie za to odbierać punkty, to faktycznie może być ciekawie. Jeśli nie, przewiduję KO do piątej rundy. Nie na żadnym z zawodników. Na sobie. W sensie dosłownym mnie uśpią i przytomność odzyskam dopiero przy ogłaszaniu wyników, jak się zrobi głośniej.
Jeśli chodzi o warunki fizyczne, to jest on stworzony do przemieszczania się z gałęzi na gałąź niczym lemur z Madagaskaru. Ale że za to nie płacą, to wziął się za boks :P
Całkowita zgoda
Co do Okolie vs Rzapkahore to obaj mieli Głowackiego na przetarcie, Rzabkahore wykończył wcześniej naszego yourneymana