WARREN: JEŚLI YARDE NIE POPEŁNI BŁĘDU, TO POKONA BETERBIJEWA
Frank Warren wierzy, że promowany przez niego Anthony Yarde (23-2, 22 KO) pokona w sobotni wieczór Artura Beterbijewa (18-0, 18 KO) i odbierze mu pasy WBC/IBF/WBO wagi półciężkiej.
- Może się wydawać, że po prostu jestem optymistą i wierzę w swojego zawodnika. Ale swój optymizm opieram na pewnym obserwacjach, a także odpowiednim planowaniu karier swoich zawodników. Anthony już od jakiegoś czasu chciał tego pojedynku. Beterbijew niedawno skończył 38 lat, a wiek prędzej czy później dopadnie każdego, to bezlitosny wróg dla wszystkich mistrzów. Jeśli Anthony narzuci odpowiednio wysokie tempo, na co liczymy, może to być decydujący czynnik w tej walce, bo Beterbijew większą część potyczek kończy w pierwszych rundach. To musi być oczywiście perfekcyjny występ, ale jeśli Anthony zrobi wszystko dobrze, może pokonać Beterbijewa - przekonuje brytyjski promotor.
ARTUR BETERBIJEW: PO WALCE Z YARDE'EM CHCĘ BIWOŁA >>>
Yarde to obowiązkowy pretendent narzucany przez federację WBO. Transmisja z gali w Londynie na kanał Cyfrowego Polsatu.
Generalnie "sterydy" w wagach niższych od ciężkiej to śliski temat. Owszem, powodują wzrost mięśni oraz pomagają w osiągnięciu "suchej masy mięśniowej". Ale są również pewną pułapką. Mięśnie, szczególnie o takiej budowie, jaką widać u Yarde, zużywają tlen. Na klatce on ma ich za dużo i w tym wypadku jestem skłonny przypuszczać, że w przeszłości "zrobił" ją sobie na koksie a teraz po prostu ma. Ja bym się jej pozbył, bo w walce nic nie daje.
Sterydy "wysuszające" też nie są ryzykowne. Owszem, wysuszą, mogą się przydać przed ważeniem i jeśli ekipa boksera zna dobry sposób na szybkie nawodnienie, to zawodnik może zyskać sporo masy "z dnia na dzień". Ale to bardzo niezdrowe, nie mówiąc już o tym, że można wpaść. Więcej będę w stanie powiedzieć, kiedy zobaczę go na wadze.
Na razie mogę jedynie przypuszczać, że z dużym prawdopodobieństwem klatkę zrobił na koksie. Gdybym zobaczył jakieś filmiki, gdzie trenuje bez koszulki, mógłbym ocenić, czy bierze clen. Ale na podstawie jednego zdjęcia z groteskową klatką wiele nie wywróżę :)
Jak mozna zrobic jedna partie miesniowa na koksie? Gdybys mu zarzucil jakis kurwa synthol czy implanty mialoby to wiecej sensu. Bardziej prawdopodobnym jest, ze po prostu ma takie geny (znakomite dla tej partii) lub ew. ze przez dlugi czas zaniedbywał inne partie, ale budowac jedna partie na koksie to jest totalny nonsens. Zreszta patrzac na jego budowe to ma perfekcyjny dol, środek, szerokość ale góra klatki ewidentnie odstaje (mimo, ze tez jest dobra).
Mike Tyson na koksie trenowal tylko mięsnie karku? Wilder koksuje tylko naramienne (barki)? Nie ma sylwetek bez braków ale czasami sa sylwetki, ktore maja swietne predyspozycje genetyczne do danej partii.
Oczywiscie nie bronie Yarde, bo najpewniej cos bierze - najpewniej wielki % zawodowocow bierze, ale sugerowanie tego na podstawie jednej partii miesniowej jest nietrafione. Facet jest nabity do granic mozliwosci zachowujac bardzo niski bf i tyle, czy to pomaga w boksie? raczej na pewno nie. Czy byloby to osiagalne (taki bf - bo zakladam, ze jest tu ponizej 10%) - dla wiekszosci tak tylko że ogromnym kosztem (niekoniecznie jednak każdy z takim samym bf wyglada podobnie, karnacja/rasa, budowa szkieletu, gestosc miescni etc), a dla zdecydowanej wiekszosci byloby to negatywne w przypadku uprawianiu boksu.
Mój wywód opieram na osobistych obserwacjach. Po prostu na własne oczy widziałem kolesia, który miał właśnie taką klatkę i koksował jak wściekły. Tylko że to było w latach 90, kiedy siłowni było jeszcze mało a młodych, 16 letnich chłopaków często nie było na nie stać. Więc "pakował" w piwnicy, na jednej ławce, ze sztangą złożoną z jakichś przypadkowo pozbieranych talerzy.
I jego klatka wyglądała właśnie tak. Wszystko inne umięśnione i wyrzeźbione, ale w miarę normalnie, a dół klatki "pod biustonosz". Koksu też nie brał jakiegoś wyszukanego, tylko taki, jaki... sam mu sprzedałem. Bo akurat miałem dojścia:) Sam sterydów nie tykałem nawet patykiem, ale jeśli ktoś chciał, nie było sprawy.
Co do bf się zgadzamy. Dodam jeszcze, że znałem też dwóch albo trzech facetów, którzy byli naturalnymi "sucharami" i tłuszczu nie mieli prawie wcale, bez żadnego wspomagania. Ale oni wyglądali zdecydowanie inaczej niż Yarde. Byli o wiele bardziej "proporcjonalni".
Czy Yarde jest biały?
Albo czy koleś którego widziałeś (co brał był) czarnoskóry?
Kolega ćwiczył z czarnoskórymi.
Oni na byle żarciu mają super efekty.
Biały by wyglądać jak USS Cunnigham musi brać….
To jego można by było podejrzewać…
Evander wiadomo że kupował towar.
Yarde to specyficzny i dosyć tajemniczy przypadek. Pojawił się praktycznie "znikąd", amatorsko prawie nie boksował i niemal z miejsca przeszedł na zawodowstwo. Co robił przedtem, diabli wiedzą. Pochodzi z dzielnicy Hackney, uchodzącej za "tanią", jak na warunki londyńskie. Dlatego osobiście nie wykluczam piwnicy, sztangi i taniego koksu.
Fakty są takie, że facet jest zbudowany bardzo nieproporcjonalnie, przynajmniej w kwestii klatki piersiowej. "Normalnie" mu taka nie wyrosła, nie ma takiej możliwości. Oceniam, że jest "pamiątką" po okresie dorastania. Później, kiedy już zaczął boksować, pewnie odradzono mu "dopakowanie" do lepszych proporcji.
Tyle:) Nie chcę nikogo przekonywać ani się specjalnie spierać. Zapytano mnie o zdanie, wyraziłem je, opierając się na własnym doświadczeniu ze sztukami walki, dystrybucją i przyjmowaniem "koksu" (a jakże, wszelkie "poprawiacze oddechu" jak najbardziej - astma) oraz obserwacjach. Dlatego mogę, choć nie muszę się mylić :)
Zarzut jest bardzo latwo postawic, kazdemu kto ma sylwetke nazwijmy to "imponujaca" lub "ponadprzecietna" (taka ludzka natura, "niemozliwe ze na czysto"). Mi jednak ciężko uwierzyć że 32 letni gośc miał wiedze [jej brak] (i ciągatki) takie jak jakis osiedlowy koksu z lat 90-tych, który wpierdalal mete [garsciami] i omke [litrami], zwlaszcza na podstawie obserwacji pt. "bo maja takie same klaty" xD. Jak ktoś ma dłoń takich samych rozmiarów jak Twoja (długość i grubość palców oraz powierzchnia śródręcza) tzn. że przeboksował tyle co Ty? :D to jest komiczne.
Oczywiscie ja zdaje sobie sprawe, że to Twoje spostrzeżenie. Sam zreszta bardzo Cie cenie bo jesteś normalny chlop ale tutaj ciezko sie zgodzic w czymkolwiek bo to sie zakrawa o podejrzenie prowokacji na zasadzie "znalem typa który miał pieprzyk w tym samym miejscu, juz nie zyje od cpania - ten na bank tez cpa"
Dostanie KO do 8 , nie będzie pełnego dystansu .