NOKAUT GWARANTOWANY - 15 KWIETNIA WALKA JOYCE vs ZHILEI
Keith Idec, Boxingscene
2023-01-20
Joe Joyce (15-0, 14 KO) to zdaniem wielu jedyny zawodnik, który może zdetronizować Tysona Fury'ego. Ale w oczekiwaniu na mistrzowską walkę brytyjski olbrzym stoczy kolejną trudną i niebezpieczną potyczkę.
Naprzeciw Joyce'a stanie Zhang Zhilei (24-1-1, 19 KO). Dodajmy, iż będzie to konfrontacja dwóch wicemistrzów olimpijskich wagi super ciężkiej. Joyce stanął na podium w Rio (2016), a Zhilei w Pekinie (2008). Obaj mierzą też po 198 centymetrów, ważą ponad 120 kilogramów i potrafią odciąć od światła jedną bombą.
Pojedynek odbędzie się 15 kwietnia w Londynie, a w stawce będzie należący do Anglika pas WBO wagi ciężkiej w wersji tymczasowej. Lepszy z tej dwójki będzie obowiązkowym challengerem dla zwycięzcy unifikacji Fury vs Usyk.
Zje jak go jak chińczyk psa przeczytałem xDD
dobre :)
Wallin Whyte, Hrgovic Ruiz, teraz to. Jeśli do tych walk faktycznie dojdzie (albo chociaż do podobnych), to wreszcie mamy jakiś postęp.
Zgodziłbym się z opinia, że Zhang jest lekko niedoceniany - z drugiej jednak strony jego braki szybkościowe i kondycyjne przekreślają jego szanse z elitą, do której wszak od ostatniej walki zaliczamy Joyce'a. Obaj są wiekowo starzy ale jeszcze nie zużyci, a profile dość podobne z kluczową różnicą taką, że Joyce posiada silnik pozwalający mu boksować na dużej intensywności. Jak dużą różnicę to robi pokazała walka z Parkerem. Jeśli miałbym coś obstawić, to do 6 rundy może być fajna walka w okolicach remisu, a potem Chińczyk nie wytrzyma tempa i zostanie poddany.
A z ciekawości twoje TOP 10 powiedzmy HW? Bo zakładam, że pierwszy Fury jak i umnie, a reszta?
1. Fury
2. Usyk
3. Wilder
4. Joyce
5. Joshua
6. Ruiz
7. Whyte
8. Parker
9. Bakole
10. Sanchez/Dubois/Nie wiem
Makhmudow, Yoka, Wallin, Ajagba, Hrgovic, Zhang, Kosobucki, można jeszcze trochę osób wepchnąć.
1. Fury
2. pajkic
3. Seferi
4. pianeta
5. Schwarz
6. Wallin
7. Cisora
8. Cunnigham
9. Mcdermot
10. Usyk
Już lepiej było wziąć Horwackiego gieroja, to by się szybko skończyły zachwyty nad nim.
Ale on sam by w życiu nie wziął tej walki, bo jakby był w takiej formie jak w ostatniej walce, to by dostał pewne KO od Joyce'a.
Jak bumy znikad w resume furego
Zmienia sie kutas w ziomusia oczach
Powiedz mu Fury cos milego
Nie ruchaj mu mordy daj odpoczac
Zycie zycie z pelna morda
A on spermy nie ma dosyc
Wczoraj biala biala knaga
Jutro biale biale usta
Zycie zycie z pelna morda
Raz cyganska a raz szwedzka (sperma)
Ziomus czasem chce sie pozalic
Ale matka juz mu zdeeechła
Usyk - Joshua - Fury - Wilder - Joyce,
dalej jest dużo niewiadomych, bo mamy walki wewnątrz grupek nie walczących na zewnątrz, więc to są zagadki, ale zgadywałbym tak - Bakole - Hunter - Dubois - Sanchez i zaraz za nimi albo mniej więcej w tym samym miejscu Parker - - Whyte - Chisora - Pulew - Ruiz (z Ruizem mam problem, może być niżej). Dalej Wallin, Machmudow, Hrgovic i może Ortiz i Ajagba. Na pewno gdzieś na miejscach między 10 a 20 są Gasijew, Żałołow oraz może Kossobucki (w tej kolejności), których jednak trudno obecnie pozycjonować.
Właśnie nie wiem co z Hunterem niestety bo wiadomo jak często walczy i z kim zazwyczaj. 2 lata temu bym go miał wysoko, obecnie kij wie.
c jak cwelusś, krwa i szmata,
c jak cweluś odpowie ci
dopiero wtedy gdy wyciągiesz kutangga z jego buzi
Słuszna uwaga, w sumie ostatnia walka Huntera to remis z Forrestem 2 lata temu, więc raczej należałoby go pozycjonować w tej grupie na końcu czołówki (Wallin itd.). Jedno przy czym bym się na razie upierał to względnnie wysoka pozycja grupy Parker, Whyte, Chisora, Pulew - owszem odbili się od elity, ale są sprawdzeni w walkach z top10, dlatego widzę ich wyżej od gości, którzy na tę chwilę nie pokonali jeszcze nikogo z 30-ki (np. Wallin, Machmudow).
Ja nie mam problemu, dla mnie powiedzmy top 5 jest jasne Usyk Fury Wilder Joshua Joyce w powiedzmy w miarę rozsądnej kolejności. Reszta to kwestia gustu, spojrzenia. Jedni widzą coś, inni co innego. Ja bardzo liczyłem na Huntera i bardzo mnue zawiódł.