SZYKUJCIE SIĘ NA GRZMOTY - BENAVIDEZ vs PLANT 25 MARCA!
Jedna z najlepszych walk do zrobienia stała się faktem. Naprzeciw siebie staną David Benavidez (26-0, 23 KO) i Caleb Plant (22-1, 13 KO).
Wobec kontuzji Canelo oraz innych zobowiązań absolutnego mistrza kategorii super średniej (76,2kg), dawni mistrzowie zmierzą się między sobą. Plant stracił pas IBF właśnie na rzecz Saula Alvareza (58-2-2, 39 KO), jednak wrócił kapitalnym nokautem na Anthonym Dirrellu (KO 9). Benavideza nikt w ringu nie pokonał, on tracił dwukrotnie pas WBC poza ringiem. Ale ogarnął się i teraz ma być groźniejszy niż kiedykolwiek.
W stawce będzie należący do Benavideza pas World Boxing Council, ale w wersji tymczasowej. Pełnoprawnym championem pozostaje rehabilitujący się Canelo. Pojedynek w systemie PPV na antenie stacji Showtime odbędzie się 25 marca w MGM Grand Garden Arena w Las Vegas.
Benavidez to taki trochę latino Roy Jones :)))
No ja bym dał takie 65/35
Bez względu w jakim stylu (jeśli) wygra Benavidez to:
a) Canelo go już rozbił więc się nie liczy
b) Canelo był lepszy
I powtórzę po raz kolejny. Ten się zna na boksie co potrafił wywnioskować przed walką że Bivol obije Canelo jak psa, a nie ten co przed walką twierdził, że Canelo wygra w wielkim stylu, a potem zleje usyka a po walce ma do powiedzenia tylko tyle, że Canelo był za mały.Tak jak ten znał się na bioksie co stwierdził że Ali pokona Foremana a nie ten co w 1980 gadał że Ali wielki był.
Jak DB w 20 walce bił b.dobrego Anthony Dirrella 33 -1-1 to Canelo wygrł przez SD !!! z Francisco
Villanueva UWAGA !!! 5-17-2
to się nazywa bumobijstwo :))))
a porównanie jest bardzo adekwatne bo obaj są bez kariery amatorskiej i byli w podobnym wieku przy walkach ok nr2
//Odpisuję za Polakosa xD
//Odpisuję za Polakosa xD
Więc etap kariery ocenia się po latach na ringu i ilości przeciwników.