WOKÓŁ WAGI CIĘŻKIEJ - 13 STYCZNIA 2023
To co lubicie najbardziej, czyli skrót wiadomości z samej tylko wagi ciężkiej w naszym cyklicznym Ring Telegramie.
W tym roku skończy pięćdziesiąt lat. Kiedyś był gwiazdą wagi ciężkiej, walczył nawet o tytuł. Dziś budzi smutek kibiców, którzy martwią się o zdrowie wciąż walczącego Danny'ego Williamsa (54-32, 41 KO). Kolejny występ 1 kwietnia, rywalem niejaki Jon DP Shaw.
- Wkrótce wracam! - zapowiada Chris Arreola (38-7-1, 33 KO), trzykrotny pretendent do tytułu mistrza świata.
Namaszczony przez Fury'ego na swojego następcę David Adeleye (10-0, 9 KO) wróci do akcji 17 lutego w Londynie. Jego przeciwnikiem będzie Ukrainiec Dmytro Bezus (10-0, 5 KO).
Piotr Łącz (5-0, 5 KO) był przymierzany do styczniowej gali, ale ostatecznie zobaczymy go w akcji dopiero w marcu. Łącz zakończył dziś krótkie zgrupowanie we Wrocławiu w klubie Adrenalina.
- Będę wywierał pressing i dam kibicom naprawdę dobre widowisko - podkręca atmosferę Efe Ajagba (16-1, 13 KO), który jutro w nocy skrzyżuje rękawice ze Stephanem Shawem (18-0, 13 KO).
O czym za przeproszeniem Ty pie.. lisz.. Jakaś przerwa w życiorysie i jeszcze nie nadrobiłes zaległości.. Kownacki dostał po ryju od Fina i potem ta walka z Turkiem..na podstawie czego więc takie stwierdzenie że teraz to by Kownas go znokautował..
Kownacki potrzebuje przynajmniej 5 walk rocznie by się odbudować. 1-2 walki rocznie to dla niego za mało.
Tu nie chodzi o Arreole tylko Adama.. Według mnie jest bez formy..