STEPHAN SHAW: AJAGBA TO ZAWODNIK JEDNOWYMIAROWY, POKONAM GO

- To silny, ale bardzo jednowymiarowy zawodnik. Sanchez pokazał jak należy z nim walczyć - mówi Stephan Shaw (18-0, 13 KO), sobotni rywal Efe Ajagby (16-1, 13 KO).

Lepszy z tej dwójki wejdzie do dziesiątki najlepszych "ciężkich". Póki co bardziej znany jest słynący z nokautującego uderzenia Nigeryjczyk, ale w starciu z Frankiem Sanchezem rzeczywiście nie miał planu B i przegrał wyraźnie.

- Ajagba to typ punchera, ale i ja potrafię mocno uderzyć. Tylko oprócz mocnego ciosu potrafię również boksować. Wierzę, że jestem wszechstronniejszy niż jednowymiarowy Ajagba i dlatego zwyciężę. Zrobię z nim to samo co zrobił Sanchez, który tak naprawdę boksował w prosty sposób. On go przechytrzył i wyboksował, ja zrobię to samo - zapowiada niepokonany Amerykanin.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Flakon
Data: 12-01-2023 17:13:26 
Zgadzam się Ajagba to bardzo silny ale jednak prosty jak kij od mietły zawodnik.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 12-01-2023 19:08:52 
Siermiężny dzik co kopie jak koń, ale to kopnięcie może zgasić światło i takie perspektywy rysują się przed Shawem, choć kto wie, może oszuka przeznaczenie i zaskoczy pięściarski świat.
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 12-01-2023 19:36:19 
Podejrzewam że jakby Wildera rzucono tak szybko jak Ajgbę na klasowego zawodnika (sanchez) skończyłby dokładnie tak samo..Miał ktoś nosa serwując 30 walkowe bumobicie.
 Autor komentarza: Fakulaev
Data: 12-01-2023 20:47:05 
@puncher48 Tylko, że to wygrana Ajagby może zaskoczyć gdyż Shaw jest faworytem tego pojedynku co pokazują kursy.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 12-01-2023 21:04:15 
Kursy swoje, życie swoje, a ring wszystko zweryfikuje. Patrząc na Resume ciut lepszym dysponuje Nigeryjczyk, ale bardziej żwawym wydaje się Shaw, który z kolei w mojej opinii nie bije aż tak mocno. Ja jednak skłaniam się ku Ajagbie przed czasem, choć wygrana Stephana nie będzie dla mnie ultra niespodzianką.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 12-01-2023 22:50:07 
Stawki są bardzo bliskie, niektóre stronki wręcz podają Ajagbę jako faworyta. Wiadomo jak to jest stawiać przeciw bukom, dlatego kasy bym nie zaryzykował, ale opinię mogę :). Powtórzę swój wpis z niedawna:
IMO Ajagba jest zbyt mocno oceniany przez pryzmat walki z Sanchezem. Sanchez, choć nudny, jest niezwykle skuteczny, i zakładam, że może się obecnie mieścić w faktycznym top10 HW. Nie każdy w miarę szybki i dobry technicznie bokser będzie w stanie zrobić to samo co Sanchez. Biorąc pod uwagę rnaking boxreca, jest po równo, ale Ajagba boksował i wygrywał na wyższym poziomie niż Shaw i jak zawsze w takich przypadkach stawiam na boksera bardziej sprawdzonego.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 13-01-2023 10:50:35 
Ajakba - to bokser co najmniej poprawny technicznie, ale niezwykle schematyczny. Sanchez to dla niego stylowy koszmar. Sanchez pewnie sprawiłby że taki Wilder czy Joshua wygladali by kiepsko, a nawet mógłby wygrać.
Ale bokserów typu Sanchez się na najwyższym poziomie nie bierze...bo są inni bardziej znani i sprawdzeni w obijaniu jak Chisora czy Whyte.

co do najbliższej walki to się nie wypowiem bo shawna widziałem w akcji ze 2 rundy.
Co do Sancheza to materiałem na dominatora nie jest, ale przy odpowiednim zbiegu okoliczności jakiś tytuł mu się może traić. Tylko z lekkim przerażeniem patrzę jak z walki na walkę jest coraz grubszy
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 13-01-2023 15:57:46 
Nie to, żebym się nie zgadzał, ale Sanchez jeszcze nie boksował z nikim z top30 (przynajmniej formalnie, bo Ajagba jest w boxrecu 32. a faktycznie pewnie nieco wyżej). Ze śmielszymi zapowiedziami typu wygrać z Joshuą czy zdobyć pas (nawet szczęśliwie), to ja bym poczekał przynajmniej na jedną-dwie takie walki.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 13-01-2023 16:44:46 
Ariosto - dlaczego? przecież pisze bardzo przypuszczająco i hipotetycznie. Nawet Szpilka poskikał i wygrał 3 rundy z Wilderm. A gdzie Szpila a gdzie Sanchez, a Wilder zbliża się do 40.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 13-01-2023 16:56:44 
Nie no, jeśli masz na myśli "wygrać 3 rundy z AJ/Wilderem", to zgoda. Na pas EBU albo WBC trans też jakieś szanse są :).
 Autor komentarza: sumoiz
Data: 13-01-2023 22:20:44 
Szpila w primie wcale nie był wiele gorszy od tego całego Sancheza jak nie lepszy
 Autor komentarza: sumoiz
Data: 13-01-2023 22:22:52 
sczerze patrze na resume obydwu i już Różański ma lepsze od każdego z nich. Ogólnie nie ma co się łudzić że coś z nich będzie. Dzisiaj jest tylko dwóch prospektów Andersen i Załowow. Reszta to jakieś leszcze, typu Hrgovice Yoki
 Autor komentarza: pankracy
Data: 14-01-2023 12:05:36 
sumoiz

A kiedy Szpilka był w prime?Z kołkiem Mollo, starym i wolnym Adamkiem czy z tym cieciem z banku Jenningsem który go ośmieszył i skończył przed czasem.O walce z Wilderem w której Artur po KO się zejszczał nie wspomnę.
 Autor komentarza: sumoiz
Data: 14-01-2023 16:08:09 
Jennigs dał najtrudniejszą walkę Kliczce w erze jego dominacji, po porażkach przez nokaut, a przed walką z Furym. Absolutnie nie można go postrzegać w kategorii leszcza, bo w tamtym czasie to był top. A to że łączył boks z pracą, to tak po prostu wygląda to w Stanach i nie jest to nic niespotykanego, jeśli ktoś nie jest super gwiazdą boksu. To tylko u nas nawet śreedni zawodnicy mają taki komfort, że nie muszą podejmować się dodatkowej pracy, bo nawet w Usa tak dobrze nie ma, albo w Uk Sokołowski który jest lepszy bądź równy takiemu Siwemu np. Szpilka w prime oczywiście był za czasów Ronnie Shieldsa, przegrał z Wilderem, sprawiał mu problemy i sądzę że takiemu Joshule np też mógłby je sprawić.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.