EDDIE HEARN vs GERVONTA DAVIS: OSTRA WYMIANA ZDAŃ
Eddie Hearn nie ma ostatnio najlepszej passy. Porażka Anthony'ego Joshuy w rewanżu z Aleksandrem Usykiem, rosnący w siłę Frank Warren (Queensberry Promotions), wpadka dopingowa Conora Benna - to tylko niektóre z kłopotów Eddie'ego. W tym tygodniu pojawiła się także dyskusja wokół uwag Hearna na temat Gervonty Davisa (28-0, 26 KO), mistrza świata WBA Regular wagi lekkiej.
- Niebezpieczne w Gervoncie Davisie jest to, że zbyt głęboko nie myśli i nie wysławia się najlepiej. Nie chcę mu okazywać braku szacunku, on jest po prostu prawdziwym sukinsynem w stylu Mike'a Tysona. To czyni go niebezpiecznym, bo nie da się mu wejść do głowy. Jest nieustraszony - powiedział Hearn, szef grupy Matchroom.
- Bycie niezbyt bystrym i niezbyt elokwentnym sprawiło, że nie podpisałem tej gównianej oferty kontraktu, którą on (Hearn - przyp. red.) mi wysłał - odpowiedział Gervonta. Swoje trzy grosze dorzucił również Leonard Ellerbe (Mayweather Promotions).
- Chciałeś okazać Gervoncie brak szacunku, uprzywilejowany rasistowski dupku. Kim jesteś, by oceniać w ten sposób innych? Problem w tym, że takie skurwysyny jak ty myślą, że są lepsi niż inni. My tu nie gramy w takie gierki ty pieprzony klaunie - stwierdził Ellerbe, z którym Hearn od dawna ma na pieńku.
To raczej komplement.
Czarne sa za glupie zeby to zrozumiec
Milo slyszec, ze ktos tak z nim jedzie ;D