RIAKPORHE: JEŻELI GŁOWACKI STRACI KONCENTRACJĘ, MOGĘ GO SZYBKO SKOŃCZYĆ
Jeden z najlepszych polskich bokserów XXI wieku, były mistrz świata wagi cruiser Krzysztof Głowacki (32-3, 20 KO) zmierzy się 21 stycznia w Manchesterze z bardzo silnym fizycznie i potężnie bijącym Brytyjczykiem - Richardem Riakporhe'em (15-0, 11 KO). Brytyjczyk twierdzi, że zrobił w ostatnim czasie istotne postępy i zamierza to pokazać w styczniowym pojedynku.
- (...) W przyszłości chcę być główną gwiazdą gal PPV, więc muszę teraz wykonać kolejny krok w stronę tego celu. Oczywiście to wszystko powiązane jest z mistrzostwem świata. Pracuję teraz z Angelem Fernandezem, który znany jest głównie jako trener Anthony'ego Joshui. Angel jest bardzo dokładny i minimalizuje moje złe nawyki. Czuję się teraz bardziej komfortowo w obronie - powiedział Riakporhe.
- Miałem złe nawyki związane z pracą nóg. Teraz dopracowałem szczegóły, zadaję ciosy w prawidłowy sposób i nie narażam się na kontry. Nie wszystkie metody i styl boksowania pasują do każdego boksera. Mój trener to rozumie i to mi się podoba. Zawsze byłem silny i zwinny, ale teraz umiem dobierać odpowiednie uderzenia, jestem bardziej zwarty i harmonijny. Jeżeli rywal straci na moment koncentrację, mogę go szybko wykończyć - dodał Brytyjczyk.
- Mógłbym być dobrym sportowcem w innych dyscyplinach, ale ostatecznie postawiłem na boks. Pod okiem Angela Fernandeza udało mi się położyć nowe, naprawdę solidne fundamenty techniczne, podbudowę moich naturalnych atrybutów (...). Moja pewność siebie pochodzi ze świadomości tego, co potrafię - podsumował temat wojownik z Londynu.
Zastanawiam się, na czym opierasz swoje oceny. Np. o tej najbardziej szklanej szczęce i o emerytowanym Adamku. Czy na poparcie tych niekonwencjonalnie śmiałych tez masz jakiekolwiek dane.