PEWNA WYGRANA ENNISA, CHOĆ 'TYLKO' NA PUNKTY - TERAZ SPENCE?
Redakcja, Informacja własna
2023-01-08
Jaron Ennis (30-0, 27 KO) zdominował Karena Czuchadzhiana (21-2, 11 KO), sięgnął po pas IBF wagi półśredniej w wersji tymczasowej, ale przede wszystkim może teraz zmusić Errola Spence'a (28-0, 22 KO) do walki.
Jak wyglądał ten pojedynek? Posłużmy się punktacją - 3x 120:108. Od początku do końca, we wszystkich rundach, dominował niepokonany Amerykanin. Plusy? Pierwsza od sześciu lat walka na pełnym dystansie. Bo Ennis przyzwyczaił się do szybkich nokautów...
Teraz Spence - champion WBC/IBF/WBA, ma teoretycznie cztery miesiące na obowiązkową obronę z Jaronem.
Co do walki Canela z Bivolem to ja nie mam specjalnych pretensji do fachowców bo Alvarez jest lepszym zawodnikiem, ma 10 razy lepszą karierę, Bivol analogicznie jak Ennis z nikim w zasadzie do tej pory nie wygrywał i nawet tego tytułu nie wywalczył a dostał w prezencie. Były natomiast 2 kategorie różnicy, w przykładzie powyżej nawet tego nie ma bo Spence to duży welter.
a technikę ocenia się bardzo łatwo - np. lepszą pracę nóg ma ten co się nie przewraca o własne nogi jak rudy