PROMOTOR FURY'EGO: NIE BĘDZIE WALKI Z JOSHUĄ, ALE JOYCE I DUBOIS CZEKAJĄ
Frank Warren - promotor Tysona Fury'ego (33-0-1, 24 KO), od początku nie wierzył w grudniową walkę z Anthonym Joshuą (24-3, 22 KO). I nie wierzy, że dojdzie do niej w tym roku.
W pewnym momencie wydawało się, że Fury i Joshua mogą skrzyżować rękawice 3 grudnia, ostatecznie jednak mistrz WBC wagi ciężkiej dopełnił trylogię z Dereckiem Chisorą (TKO 10). Teraz dopinana jest unifikacja wszystkich pasów z Aleksandrem Usykiem (20-0, 13 KO), a jak wcześniej przyznał szef grupy Queensberry Promotions, będzie to raczej kontrakt na dwie walki, z opcją rewanżu dla przegranego.
- Przecież Joshua wciąż nie potwierdził nazwiska trenera, jak więc miał walczyć 3 grudnia? Nie wiem czy już znalazł takiego i szczerze mówiąc nie dbam specjalnie o to. My mamy swoje plany na ten rok i nie widzę w tych planach Joshuy, tym bardziej, że przez niego straciliśmy już dużo czasu. Nie widzę szans na tegoroczną walkę Fury'ego z Joshuą, ale jeśli Joshua naprawdę szuka mocnej walki, możemy naprzeciw niego wystawić Daniela Dubois bądź Joe Joyce'a - stwierdził Warren.
Przypomnijmy, że Daniel Dubois (19-1, 18 KO) i Joe Joyce (15-0, 14 KO) to również zawodnicy związani ze stajnią Queensberry Promotions. Daniel to obowiązkowy pretendent do tytułu z ramienia federacji WBA, a Joyce to challenger organizacji WBO.
Joshua ma wrócić w kwietniu. O jego tegorocznych planach szerzej pisaliśmy TUTAJ >>>
Przez ostatnie lata to Joshua po Kliczce był najlepszy w wadze ciężkiej, w tym czasie Fury chlał i ćpał.
Jeżeli chcą tworzyć historię, to wypadałoby mieć na rozkładzie Joshue i wcale to nie on powinien się prosić o tą walkę.
Jeśli Joshua chce tworzyć historię, powinien zacząć wygrywać...
Skoro cruiser dwa razy go zlał a w pierwszej walce powiem więcej upokorzył to do Furego nie ma co wychodzić..Bo to będzie Usyk tylko silniejszy i większy.. jestem pewien że Antek będzie miał teraz bardzo starannie dobieranych przeciwników..Nie wyjdzie ani do Furego ani Wildera ani Joyca.. Usyk go już zlał więc nie musi.. DJa mnie ten gość jest poza top 5 .. ale na pewno w top 10 patrząc na realna dzisiejsza wartość..Trzy porażki które tak naprawdę nie powinni się wydarzyć..
Przykład AJ pokazuje że nie wystarczą umiejętności i fizyczność ale trzeba mieć też charakter..I tak miał jaja wychodził do wszystkich po kolei ale Usyk mu odebrał duszę wojownika..Ten człowiek płakał z flustracji po walce..To pokazuję jaka jest przepaść między nim a Ukraińcem czy choćby Furym..
Wprawdzie bilety na Wembley sprzedały się świetnie ale PPV to była porażka
Franek optymistycznie zakładał ze sprzeda się ponad półtora miliona a była ledwie połowa tego
Czyli na przetarg wydał około 30 milionów funtów,a walka mogła przynieść 40 milionów
Po zapłaceniu kosztów,podatków,itd.nie wyglada to rewelacyjnie
Oczywiście jak na króla boksu i cyganów lol
Joshua sprzedawał ponad 1,5 miliona PPV na walki z Parkerem,Kliczko i rewanż z Ruizem
Można zakładać ze jego walka z Tysonem pobije wszelkie rekordy PPV,jeżeli dodać jeszcze do tego kasę od arabusow to nawet jeżeli Joshua zgarnie 40% to i tak zyski będą ogromne i być może nawet większe za rok czy półtora niż miało by to miejsce w grudniu 22
Oczywiście pod warunkiem ze Joshua powróci na zwycięska ścieżkę a Tysonowi nie powinie się noga albo nie pójdzie w melanż,albo znowu „zakonczy” karierę bokserska i nie zacznie muzycznej,aktorskiej albo stand upperskiej…
Tak to jest na pewno też racja.. Ale weź pod uwagę że Fury nie głaszcze i prędzej czy później kontra Furego by mu zgasiła światło..
Jak na razie to Joshua przegrał tylko z Usykiem (Ruiza nie liczę, rewanż pokazał że to była wpadka).
Co niby miałby Antek udowadniać, wszyscy wiemy że pewnego poziomu nie przeskoczy.
To czy Fury wygra z Usykiem to wielka niewiadoma, tylko że to on, a nie Antek krzyczy że jest najlepszy.
A skoro jest najlepszy to niech to udowodni i pokona choćby gościa, który rozdawał karty w wadze ciężkiej w ostatnich latach. A Warren to taki wąż, długo siedział cicho, w tym czasie Fury się bawił, teraz gdy wrócił nagle kibice muszą się prosić o walki z najlepszymi bo sami z inicjatywą nie wychodzą. Mam nadzieję że Usyk poskłada drągala.
Usyk, Joyce, Wilder w podobnym wieku, Fury zaś zdezelowany życiem, i u nich licznik będzie bił najszybciej. Joshua 33 lata, DDD już zweryfikowany mimo że młody. W 2023 i 2024 roku się chłopaki powinny uwijać póki mają nogi(Wilder tu ma lepiej)
Sam Tyson jak i jego promotorzy (chociaż Ci to udają bardziej niż sam Fury) mają świadomość że brak walki z AJ-EM to będzie gigantyczna strata. Fury nawet pomiędzy dziesiątkami wypowiedzi obrażających Anthony'ego sam przyznał że to byłby straszny kwas gdyby do tej walki nie doszło.
Może więc lepszym rozwiązaniem będzie traktowanie AJa i Hearna jak poważnych partnerów i docenianie tego co wniosza do hw. Stać ich na to. Wierzę w nich. Skoro nawet Wilderem mogą się do dziś zachwycać to i w tym wypadku mogliby zacząć próbować działać tak jakby te chęci rzeczywiście mieli zamiast podsyłać takie durne pomysły jak ten z Duboisem...
Się okaże co będzie.