HEARN O BIWOŁ vs CANELO II: JEDYNA NIEWIADOMA TO LIMIT
Rewanż Saula Alvareza (58-2-2, 39 KO) z Dmitrijem Biwołem (21-0, 11 KO) jest praktycznie przesądzony. Pytanie tylko, czy odbędzie się w wadze półciężkiej (79,4 kg), czy super średniej (76,2 kg)?
Canelo - mistrz WBC/WBA/IBF/WBO wagi super średniej, po kontuzji i rehabilitacji zamierza wrócić w maju nieco łatwiejszą walką. Być może z Johnem Ryderem. Biwoł - champion WBA dywizji półciężkiej, wymarzył sobie pełną unifikację z Arturem Beterbijewem, niewykluczone jednak, że zamiast niego spotka się z Joshuą Buatsim w dobrowolnej obronie. Takie rozwiązania dla obu mistrzów proponuje współpracujący z nimi promotor Eddie Hearn.
- Rozmawiam z Eddym Reynoso o planach na ten rok dla Canelo. On chce wrócić po kontuzji w maju i jest duża szansa, że naprzeciw niego stanie John Ryder. Ale Reynoso dał mi jasno do zrozumienia, że potem chce rewanżu z Biwołem. Dyskusja nie toczy się o to, czy ta walka się odbędzie, tylko czy odbędzie się w wadze super średniej czy półciężkiej? Znając Canelo, on będzie wolał zrewanżować się w wadze półciężkiej. Z drugiej strony Biwołowi zależy na pasach i spuściźnie, więc zapewnił nas, iż może zejść dla Alvareza do super średniej. To dla niego szansa, by najpierw zostać bezdyskusyjnym mistrzem w jednej wadze przeciwko Canelo, a potem w drugiej w starciu z Beterbijewem - powiedział Hearn.
1. Las Vegas
2. sędziowie 6-0 na start
3. Sprzyjający ringowy (wystarczy jedno odjęcie punktu Bivolowi)
4. Zapiski wagowe w kontrakcie
5. Dotrwanie do ostatniego gongu
to szanse zdecydowanie rosną
Dla Bivola sama walka to łatwa robota, ale rzeczywiście gdyby zastosować wszystkie z Twoich 5 punktów, to mogą rudemu dać remis, a w najgorszym razie zwycięstwo przez wał. Mnie bardziej interesuje walka przeciwko Beterbijowi, ale rozumiem że boks rządzi się pieniądzem. Musimy jeszcze chwilę poczekać...
- druga rzecz Rudelo ma "10 razy lepszą karierę" więc jest lepszy technicznie więc wprowadzone poprawki przy o tyle lepszej technice dają lepszy rezultat niż u Bivoła. W pierwszej walce tez miał lepszą technikę ale jeszcze bez poprawek taktycznych.
- w pierwszej walce wszyscy stawiali na niego więc zlekceważył Biwoła? Teraz nie zlekceważy, chociaż? Lub może inaczej był przygotowany jak zawsze ale mental pretendenta zostawił w szatni, a wyszedł jako mistrz ktorego trzeba pobić.
- coś tam miał niby z ręką? czy przeziębienie? Nie pamietam, no ale w drugiej walce będzie zdrowy i nawet genialne nogi i dystansowanie nie pomogą Biwołowi.