BIWOŁ: NIE CHODZI O PIENIĄDZE, TYLKO O PRZEJŚCIE DO HISTORII
Sports Illustrated wybrało Dmitrija Biwoła (21-0, 11 KO) na boksera roku 2022. To była dobra okazja, by wymienić kilka zdań z mistrzem świata wagi półciężkiej federacji WBA.
Rosjanin nie ukrywa, że bardziej niż na rewanżu z Canelo, którego pokonał w maju, zależy mu na pełnej unifikacji z Arturem Beterbijewem (18-0, 18 KO), pomimo iż więcej zarobiłby na drugiej walce z Saulem Alvarezem (58-2-2,39 KO).
- Już od trzeciej rundy widziałem, że Alvarez czuje się w ringu niekomfortowo. Miałem swój plan taktyczny, który konsekwentnie realizowałem. Ale moim marzeniem nigdy nie było pokonanie Canelo, tylko pozbieranie wszystkich mistrzowskich pasów. Chcę tworzyć historię. Pieniądze nie są przecież najważniejsze. Gdyby moją motywacją były właśnie pieniądze, na pewno nie osiągnąłbym nic poważnego. Musisz kochać swoją pracę, a ja kocham boks. Aktor najpierw marzy przecież o Oskarze, a dopiero potem pojawią się pieniądze. Moim marzeniem jest pozbieranie wszystkich tytułów mistrzowskich wagi półciężkiej i jestem przekonany, że wtedy również pojawią się duże pieniądze. Jestem przede wszystkim sportowcem ze swoimi marzeniami. Tu chodzi o spuściznę, chwałę i zapisanie się na kartach historii boksu - powiedział Biwoł.
Bo nie rok urodzenia się liczy tylko miejsce. Dlatego ukłon proszę przed Usykiem, który mimo, że Meksykaninem/Amerykaninem/Brytyjczykiem się nie urodził to jak szybko tyle osiągnął :)
w/w słowa Biwoła są między innymi o tym co zamierza, jakie ma plany i że kocha boks , nie ma tu ani słowa że chce osiągnąć więcej niż Canello .. A ty ciągle walisz konia na tym forum myśląc o Alvarezie jakbyś chciał tym kogoś zarazić . Alvarez niewątpliwie już się zapisał w historii boksu i ma wielkie osiągnięcia ,ale chłopie ile ty masz lat ??? Porzygać się można czytając twoje wypociny ..Nic innego tylko Canello Canello Canello
Napisz coś kuźwa choć raz nie nawiązując do Alvareza
Do siego
A w obecnym momencie Beterbiev to duzo większe wyzwanie niż zlanie SMW jeszcze raz Canelo, Rydera, czy Jacobsa czy przeskok w górę i bicie Makabu czy Opetai. Zresztą LHW jest najtrudniejsza do przeskoków bo w dół jest 4 kg a do góry 10 ( 3 wagi na 14). a Canelo w przedziale 10 kg miał 4 wagi