RIVAS ZAPRZECZA DONIESIENIOM: NIE KOŃCZĘ KARIERY
Kiedy pojawiły się informacje o zakończeniu kariery przez Oscara Rivasa (28-1, 19 KO), postawiliśmy znak zapytania. Po pierwsze, informacje nie pochodziły z jego obozu, a po drugie w przypadku tego zawodnika nic nie jest już oczywiste. Minęło kilkanaście godzin i sam Rivas zaprzeczył tym doniesieniom.
"Wbrew plotkom, które krążą, nie powiedziałem nikomu, że przechodzę na emeryturę i nie mam zamiaru kończyć kariery. Potwierdziłem tylko, że musiałem odwołać walkę 14 stycznia z Efe Ajagbą. Obecnie jestem w Kolumbii z rodziną, po powrocie spotkam się z lekarzem i wtedy wspólnie ocenimy sytuację. Mimo wszystko dziękuję za liczne wiadomości wsparcia" - napisał Kolumbijczyk w mediach społecznościowych.
Nie poświęcilibyśmy tej telenoweli tak dużo miejsca gdyby nie fakt, że... Rivas miał już podpisany kontrakt na walkę z Łukaszem Różańskim (14-0, 13 KO) w Polsce. W stawce miał być należący do Kolumbijczyka pas WBC kategorii bridger (101,6 kg).