DiBELLA: FURY JEST DLA USYKA NAJTRUDNIEJSZYM RYWALEM
Jeden z najbardziej znanych amerykańskich promotorów, Lou DiBella szczególnie pasjonuje się obecnie wagą ciężką. Oto jego refleksje na temat krainy olbrzymów na koniec 2022 roku.
DAVID PRICE TYPUJE WYNIK POJEDYNKU FURY'EGO Z USYKIEM >>>
- Myślę, że ukształtowała się już naprawdę mocna grupa zawodników, którzy mogą w przyszłości rządzić wagą ciężką. To można ze sporą pewnością stwierdzić. Na czele tej grupy są Jared Anderson i Bachodir Żałołow (promowany przez DiBellę uzbecki mistrz olimpijski - przyp. red.). Jeśli chodzi o bardziej doświadczonych zawodników, to szczególnie zaimponował mi w tym roku Joe Joyce, choć mistrz świata Aleksander Usyk również miał oczywiście wspaniały rok - powiedział DiBella.
- Joyce może być prawdopodobnie większym wyzwaniem dla Tysona Fury'ego niż Usyk. Fury jest dla Usyka najtrudniejszym możliwym rywalem, bo potrafi niewiele mniej niż Ukrainiec. Natomiast Joyce to potwór. Bardzo trudno go zranić, jest olbrzymi, nieustannie napiera i ma te krótkie, ciężkie ręce. Przypomina mi starego George'a Foremana w jego najlepszej odsłonie. Moim zdaniem nokautuje Anthony'ego Joshuę, ale oczywiście Joshua zawsze daje dobre walki. Chciałbym go zobaczyć w starciu z Deontayem Wilderem, to byłoby świetne (...) - dodał charyzmatyczny Amerykanin.