Zarówno Tyson Fury (33-0-1, 24 KO), jak i Aleksander Usyk (20-0, 13 KO), mają swoich zwolenników. A jak ich potyczkę wyobraża sobie sławny Canelo?

Dwa tygodnie temu Sandor Martin (40-3, 13 KO) napsuł sporo krwi Teofimo Lopezowi (18-1, 13 KO) i nie ma wątpliwości, że ten nie poradzi sobie z Regisem Prograis (28-1, 24 KO).

To co tygrysy lubią najbardziej, czyli tylko o tych największych i najmocniej bijących w naszym raporcie z wagi ciężkiej.

Międzynarodowy Komitet Olimpijski MKOl zagroził, że wycofa boks z programu Igrzysk Olimpijskich w Paryżu (2024). Wszystko przez trwający spór z Umarem Kremliowem i kierowaną przez niego organizacją IBA.

Obozy Tysona Fury'ego (33-0-1, 24 KO) i Aleksandra Usyka (20-0, 13 KO) dążą do jak najszybszego podpisania kontraktu na walkę unifikującą wagę ciężką. Wszyscy są optymistami, choć nowy bezdyskusyjny champion nie potrzyma raczej długo wszystkich pasów.

Aleksander Usyk (20-0, 13 KO) niesie swoim rodakom radość, rozsławia swój kraj i problem napaści Rosji. Ale to nie wszystko. Mistrz IBF/WBA/WBO wagi ciężkiej zarobił wielkie pieniądze w ringu i potrafi się nimi dzielić.

Tim Tszyu (21-0, 15 KO) jest w obozie Aleksandra Usyka (20-0, 13 KO) i wierzy w jego wygraną nad Tysonem Furym (33-0-1, 24 KO).