GERVONTA DAVIS OSKARŻA GARCIĘ O DOPING
Gervonta Davis (27-0, 25 KO) sugeruje, że odwołanie walki przejściowej przez Ryana Garcię (23-0, 19 KO) może mieć wpływ z "czyszczeniem organizmu" z niedozwolonych środków.
Obaj mieli stoczyć walki w styczniu, by 15 kwietnia zmierzyć się między sobą. "Czołg" 7 stycznia skrzyżuje rękawice z Hectorem Luisem Garcią (16-0, 10 KO), ale "KingRy" odwołał zaplanowaną trzy tygodnie później potyczkę z Mercito Gestą (33-3-3, 17 KO).
- Widzę tylko dwie opcje takiej decyzji Garcii. Jeśli stosujesz doping, robisz to cyklami. Widać teraz jest na cyklu i dlatego tak naciskałem na wyrywkowe badania organizacji VADA. Doping to może być jeden z powodów. Innym może być waga. Być może nie chce zmuszać organizmu do zbijania kilogramów dwa razy w krótkim okresie i woli zostać w normalnej wadze, by zejść tylko na walkę ze mną. Stawiam jednak na doping, gdyż wydaje się dużo większy niż był przez te wszystkie lata - powiedział "Czołg" Davis.
Natomiast tuż przed walką pewnie diuretyki, które czymś tam sprytnie maskuje a przed samym ważeniem to nie wiem. Doping krwi? To się łatwo wykrywa po walce, ale na najwyższych biznesowych poziomach raczej zamiata pod dywan. Spójrz sobie na Gilberto Ramireza. Przecież to regularny cruiser, podchodzący pod bridger, jeśli nie ciężką. A jeszcze do niedawna walczył w super średniej. I oczywiście zbijał całkiem naturalnie :)
Chodzi Ci o to czy sport na najwyższym poziomie bez dopingu jest możliwy? Ja myśle, że jest ale brak możliwości całkowitego wykluczenia dopingu w mojej opinii (wiekszosc sie z tym nie zgadza) jest gorszy w skutkach niz zalegalizowanie dopingu.
Wydaje mi sie, ze w wielu sportach (rowniez w boksie) jest duzo zawodnikow "czystych", ale tez tych na dopingu jest wiecej niz wykazuja to testy.
Gdyby doping byl w pelni legalny to 1. wszyscy by brali - tutaj bylyby tylko roznice w srodkach dopingujacych ale na pewno bylyby mniejsze niz w przypadku doping vs brak dopingu. 2. Rozwiazaniem byloby stworzenie 2 opcji np. boks (nie tylko) zawodowy clean - gdzie ogromne pieniadze musialyby isc na sprawdzanie zawodnikow non stop [malo prawdopodobne bo kto by na to wykladal siano, jak wiadomo miliony zarabiaja nieliczni], a przylapanie kogos musialoby skutkowac dozywotnim banem oraz np. boks zawodowy open-drag - gdzie kazdy by nakurwial prochy i soki ryzykujac swoje zycie i zdrowie w wiekszym stopniu. Co by bylo bardziej popularne zdedycowalby rynek.
Reasumujac, wiecej szkód przynosi zakaz dopingu w przypadku gdy nie ma możliwości pełnej (bliskiej 100%) kontroli oraz gdy sankcje za wpadki sa mizerne (vide Fury, Canelo czy Miller) niż gdyby był zdepenalizowany - to urwałoby dyskusje.
Co do samych sugestii Davisa, to wszystkie takie pomowienia sa bezpodstawne jezeli nie posiada sie na to zadnych dowodow i team Garcia powinien pozwac go z odp. cywilnej, podobnie jak kazdy inna inna pomawiana bezpodstawnie osoba. Żeby było jasne, to nie Garcia musialby wykazac ze jest czysty tylko Davis, że Garcia bierze, bo o ile dobrze wiem to funkcjonuje cos takiego jak domniemanie niewinnosci.
Mi się wydaje że nie jest możliwy, bo jak ze wszystkim (sport, systemy polityczne, życie codzienne) problemem jest… człowiek. Zawsze człowiek będzie dążył do uzyskania przewagi w taki czy inny sposób. Nasza natura jest problemem :)
Wesołych Świąt
Z czołowych 6 w wadze superciężkiej, może Wilder i Ruiz Jr (sprzed treningów z ekipą rudego wielbiciela wołowinki) są czyści...