HEARN WYMIENIA CZTERECH POTENCJALNYCH RYWALI DLA JOSHUY
Eddie Hearn wspominając o rywalu dla Anthony'ego Joshuy (24-3, 22 KO) wspomniał o czterech kandydatach. Dwóch mogliśmy się domyśleć, ale teraz wspomniał o dwóch pozostałych.
AJ poszukuje za oceanem nowego trenera. I dopiero, gdy go wybierze, zostanie również wybrany przeciwnik. Były dwukrotny mistrz świata wagi ciężkiej wystąpi 25 marca lub 1 kwietnia. Opcją jest gala w O2 Arena w Londynie, tym razem obędzie się raczej bez stadionu.
A kto stanie naprzeciw Joshuy? Ktoś z grona Zhang Zhilei (24-1-1, 19 KO), Otto Wallin (24-1, 14 KO), Dillian Whyte (29-3, 19 KO) i Jermaine Franklin (21-1, 14 KO). Warto zauważyć, że choć Joshua nie lubi walczyć z mańkutami, co otwarcie przyznaje, Zhilei i Wallin są właśnie mańkutami. Ostatnie dwie walki przegrał z Aleksandrem Usykiem, który również boksuje z odwrotnej pozycji. Czyżby podkład pod trylogię w niedalekiej przyszłości?
Whyte i Franklin to obecnie podobna półka. Nie bardzo chyba jest teraz sens bić się z Dillianem. Niech on coś zdąży wcześniej pokazać. Historie z nienawiścią da się zastosować i w przyszłości.
Ogólnie Joshua powinien teraz działać na spokojnie. Po Wallinie powinni mu ściągnąć jakiegoś Arreolę by ładnie go rozbił. W międzyczasie obserwować Wildera i jego poczynania.
Joshua jest jeszcze w grze ale ciśnienia na spełnianie oczekiwań innych mieć póki co nie powinien. Niech spróbuje znaleźć w sobie radość wygrywania i pewność siebie którą miał w przeszłości. No i dobrze by było znaleźć trenera z którym będzie się dogadywał i który wyciągnie z niego co się da. Walka pod jego wodzą wyszła AJ owi naprawdę dobrze mimo porażki natomiast nie czuć było tam wielkiej "chemii". Jakby obaj nie wierzyli że to ma szansę zagrać.