WIDEO: ROCZNICA WALKI GOŁOTA vs BOWE II
Redakcja, Youtube
2022-12-14
Dwadzieścia sześć lat minęło od wielkiego rewanżu Andrzeja Gołoty z ówczesnym liderem rankingów wagi ciężkiej, Riddickiem Bowe'em. Czy są jeszcze na tej stronie tacy, którzy jeszcze tej walki nie widzieli?
końcowego rezultatu. Legendarny pięściarz z dreszczykiem.
"W sumie szkoda, że Gołota wszystkie walki przejebał - byłoby co wspominać. " po prostu kłamiesz.
"Ale mnie nie podnieca wspominanie porażek. " - ciebie podniecają przekręty i statystyka budowana na ich podstawie
Ja wiem, że czasem zadarza ci się pisać pod tematami, które cię nie podniecają i ich nie rozumiesz ale przynajmniej spróbuj to zrozumieć, wiem, ze to absolutnie poza twoją zdolnością pojmowania ale clou tematu uchwycił puncher48 słowami : "każdy jego występ mógł przyprawić o ciarki i całkowitą niepewność odnośnie końcowego rezultatu". Ty jak powszechnie tutaj wiadomo, podniecasz się wiadomymi z góry rezultatami, zaliczkami sędziowskimi i tego nie zrozumiesz :)
"Ameryce się honoruje zwycięzców" To jakim cudem powstał film "Apollo 13"? Jakim cudem było wtedy o tym wydarzeniu (o którym jest film) głośno ?
wpadki tej szkoda, bo wynik paskudny
był w tamtym okresie i bolał tak fanów
historia nam niesie, że bił on kozaków
jednak przez chwilę nie trwało to długo
w ringu z nim zawsze nie było też nudno
miał swoje jazdy i wprawiał w euforie
chociaż przegrywał, bywało sromotnie
jak rollercoaster na górze, na dole
czasami bił w japę i jaja, te boje
robiąc bardachę też wkurzał publikę
pocieszny był Andrew, choć sporym był dzikiem
gruba opowieść i łezka też w oku
kręci się u mnie, właściwie co roku
odkąd poznałem batalie na pięści
co robił nasz Andrzej się w głowie nie mieści
Wielki chłopina, gladiator w tym ringu
nie rzadko się spinał i było jak w cyrku
spore nadzieje, marzenia czy chwała
miał zacne on cele, legenda to nasza
Powstała też miara, czasu nowego
jedna Gołota i koniec to jego
notował te wpadki, choć ciągle próbował
fan zawsze oglądał, choć w sumie żałował
gdy mu nie wyszło i była znów wtopa
talent ten bysio, każdy miał hopla
wierzył do końca i dopingował
to była heca, a on wciąż próbował
prawie jak Syzyf, uparty na maksa
choć był pewniakiem, obstawiasz jest strata
Andrew bohater i miłość to nasza
bezwarunkowa, kłopotów też masa
ogrom emocji i wiara w narodzie
to było wtedy, jest teraz też w modzie
chwała wam za to, wszystkim jak leci
splendoru i dumy, niech w nas to siedzi
Wielki chłopina, gladiator w tym ringu
nie rzadko się spinał i było jak w cyrku
spore nadzieje, marzenia czy chwała
miał zacne on cele, legenda to nasza
Teza że gość który dał się ustzelić beztalenciu Grantowi wygrałby z Wilderem, lub że gość który nie potrafił zdominować Byrda rodem ze średniej wygrałby z Usykiem ...jest dość... powiedzmy odważna. O wygraniu z Furym nie wspomnę :)
Stawiając $1mln można było wyciągnąć 40mln…
Cleveland, zastanów się.. tam przed 9 runda był taki skugfest że walka mogła skończyć się ko w każdej chwili i twój 1 mln dolarów poszedłby się zwyczajnie jebac. Zresztą jakby sędzia zastopował to np w 5 to nikt by pretensji nie miał. Gołota wczesniej miał dwie walki na granicy dyskw - z Pouha i z Nicholsonem. On.po prostu mial do tego tendencje. Poza tym tam nikt nie płacił takiej przebitki, dyskwalifikacja po jego wcześniejszych wyczynach była bardziej prawdopodobna niż wygrana przez ko.
Ale pewnie z LL, Browsterem, byrdem wypadł by podobnie. psychika to nie jedyny słaby punkt Gołoty
Piękne podsumowanie epoki Gołoty,
gdzie było wszystko - krew, pot i grzmoty,
Nieprędko nadejdzie podobna nam era,
brakuje nam dzisiaj takiego killera.
Więc raczej byłby pojedynek techniczny a nie tłamszenie