RING TELEGRAM (14 GRUDNIA)
Samobójstwo znanego przed laty pięściarza i nadchodzące walki - oto skrót wiadomości ze świata boksu zawodowego w naszym cyklicznym Ring Telegramie.
Christophe Canclaux (42-5, 26 KO) w pewnym momencie należał do szerokiej czołówki wagi junior średniej. Dziennik L'Equipe donosi o śmierci 46-latkam który prawdopodobnie popełnił samobójstwo. Sprawę bada policja.
Chris Billam-Smith (16-1, 11 KO) jest o krok od walki mistrzowskiej w wadze junior ciężkiej, najpierw jednak musi w sobotni wieczór pokonać Armenda Xhoxhaja (14-2, 7 KO). - To agresywny zawodnik, który lubi atakować i nawet w walce z Masternakiem miał swoje momenty - mówi były mistrz Europy w limicie 90,7 kilograma.
52-letni Firat Arslan (52-9-3, 37 KO) wciąż jest wysoko w rankingu WBA (#6) i liczy na ostatnią mistrzowską szansę. Były mistrz kategorii cruiser tej federacji w najbliższą sobotę skrzyżuje rękawice z Jacksonem Dos Santosem (22-14, 20 KO).
W sobotnią noc Terence Crawford (39-0, 30 KO) znokautował Dawida Awanesjana (29-4-1, 17 KO) i obronił tytuł mistrza świata wagi półśredniej federacji WBO. Po wszystkim okazało się, że miał na rękach rękawice, które nie powinny być dopuszczone. Firma Everlast wydała szybko oświadczenie i wzięła wszystko "na klatę", przyznając się, iż była to wina firmy, a nie samego zawodnika.
Vito Mielnicki Jr (13-1, 8 KO) wróci do akcji 7 stycznia w Waszyngtonie podczas gali Davis vs Garcia. Jego rywalem na dystansie ośmiu rund będzie Omar Rosales (9-1-1, 5 KO).
Adrien Broner (34-4-1, 24 KO) związał się kontraktem z platformą BLK Prime na trzy walki. Pierwszą stoczy 18 lutego w Atlancie. Jego rywalem będzie Iwan Redkacz (23-6-1, 18 KO), a były mistrz świata czterech kategorii zapewnia, że kolejnym celem po Redkaczu będzie Regis Prograis (28-1, 24 KO), aktualny champion WBC wagi junior półśredniej.