FURY vs USYK NA WYCIĄGNIĘCIE RĘKI - 'JESTEŚMY JUŻ PRAWIE DOGADANI'
Między 18 lutego a 4 marca powinna w teorii odbyć się walka Tysona Fury'ego (33-0-1, 24 KO) z Aleksandrem Usykiem (20-0, 13 KO) o wszystkie pasy wagi ciężkiej. I wcale nie jesteśmy tak daleko od tego projektu.
Poza Arabią Saudyjską, do gry o organizację takiej gali włączył się teraz również Katar.
- Dostajemy oferty z całego świata i mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu będziemy już mogli coś ogłosić - zdradził Bob Arum, jeden z dwóch promotorów Anglika.
- Negocjacje są już praktycznie na ukończeniu. Prowadziliśmy rozmowy tak naprawdę jeszcze przed walką Fury'ego z Chisorą. Dlatego też pojawiliśmy się na tamtej imprezie. Niewiele zostało już do obgadania, jesteśmy już prawie w domu. Walka powinna odbyć się raczej do 4 marca, a najbardziej realną opcją wydaje się Bliski Wschód. Tych opcji jest sporo, choć według mnie najpoważniejszą jest ta z Arabii Saudyjskiej. Bo Saudowie pokochali Usyka - stwierdził Egis Klimas, menadżer Ukraińca.
Fury to mistrz federacji WBC. Do Usyka należą pasy IBF, WBA i WBO.
Miało być oczywiście z Polakosem
Ach ... żeś mnie ubiegł :)
jak wyżej...
Boks to nie walka uliczna, która kończy się tym kto rządzi na osiedlu. Boks to sztuka walki. Sztuka! Dla mnie podziwianie tej dyscypliny to podziwianie kunsztu, wirtuozerii, ale i waleczności. Ranking P4P to nie nagroda pocieszenia dla niższych czy niskich zawodników, to nie podwórko. To ranking wirtuozerii. Tego, kto posiadł sztukę boksu w stopniu najwyższym, lub posiada inne cechy, które pozwalają wyeliminować zalety innych zawodników z jego gabarytami.
Kiedyś podobnym twierdzeniem zaskoczył mnie Koper z RingPolska. Jak fan tej dyscypliny, wieloletni fan, może gadać podobne rzeczy, bzdury! Trzeba boksu nie kochać.
a jak rzucę jakimś nazwiskiem typu AJ to co? Zjesz mnie? :) Zaczniesz jazdę po nim i deprecjonawnie jego wartości sportowej w ślad za Fjurym z mniej różnorodnym resume i kloszowym Łajlderem ? Do tego jeszcze niwelowanie różnicy gabarytów, którego ostatnio nie udało się pewnej divie nawet przy zaliczce. Dżoszuła naprawdę w takiej dyspozycji jak w ostatniej przegranej walce zjada razem z kopytami zawodników z przedwalki, z których jeden jawił się niedawno jako gorący prospekt.
i pogódz się z brutalnym faktem że najlepszy bokser prime jakiego pokonał uczciwie rudy to .., Trout.
A z podstarzałym Floydem to już nawet Berto lepirj wypadł.
Usyk zaś kompletnie zdominował Cruiser w czasach kiedy ta waga była najlepsza w historii tego sportu, Wyprzedzając tym samym Holyfielda jako najlepszego HW
Cruiser była tak mocna, że żaden z rywali Usyka (Bellew, Gassijew, Breidis) nawet nie powąchał TOP10 P4P?
Ja na liście pokonanych widzę chociażby Golowkina, który był dwójką lub trójką P4P.
Canelo faktycznie pokonał Gołowkina - jak ten był w wieku emerytalnym a nie na topie P4P
A i wymień mi czasy kiedy Cruiser była mocniejsza:)
Gołowkin miał 35 lat i był w TOP3 P4P.
2. https://boxrec.com/en/event/771321/2257534
2018-1982 równa się 36 lat.
Zwycięstwo w 2018, ale drugie w 2022, tutaj zgoda.
Widzę, że mnie polubiłeś xD
Filozofujesz, podczas gdy ten ranking przekłada się wyłącznie na marketing. Kiedy nie można zestawić zawodników, ranking ma taką samą wartość jak od 1 do 10 w "tańcu z gwiazdami" :)
Biwol również praktycznie wyczyścił półciężką we wspaniały stylu. (poza Beterbievem) od 4-5 lat walczy tylko z poważnymi przeciwnikami i natłukł ich tylu co Craword. I nikt a nikt nie umieszczał go nawet w 20 P4P.. a wszystko zmieniło się gdy upokorzył i sponiewierał pewniego rudzielca :)
Tyle warte te P4P
Filozofuje? Nie. Nie pierwszy raz to słyszę o p4p za to chyba pierwszy raz wyraziłem swoją myśl w tej kwestii :)
Co do rankingu 10tki to zwykle się zgadzam z obsadą, a czy 1,2 miejsca w lewo czy prawo dla mnie bez znaczenia. Dla mnie 10tka to już i aż elita. Zawodników nie można zestawić, ale można próbować. Czy wszyscy się z tym zgodzą? Nie. Dla mnie te pierdoloty Polakosa czy Usyk jest nad czy pod nieaja znaczenia. To elita tego sportu. Pacman czy Vit w sensie ever? Dla mnie packman. Myślę że można ich układać w kontekście czysto sportowych osiągnięć. A to czy to official phii. W końcu sami tu na forum też sobie to układamy :) pozdro
resztę co do p4p masz wyjaśnione wyżej
10-12 poważnych przeciwników u Crawforda ?! Aż jestem ciekaw tych nazwisk.
Bivol wyczyścił półcięzką we wspaniałym stylu? Jeśli chodzi o TOP5 kategorii półcięzkiej to wygrał tylko z Ramirezem chyba, Canela nie licze bo był z niższej kategorii.
Pozdrawiam i spadam
@Polakos
Udusić to można zupę, to jest pierdolona opinia, a ty się opierasz przecież na faktach.
Floyd też miał łatwiej z Canelo - bo urodził się z lepszym czasem reakcji, większą naturalną zwinnośią itd
Swoją drogą to niezłe fikołki z uznawaniem P4P jako wyznacznik klasy bokserskiej
A) Canelo był duszony i Kovalev to uduszony skalp
B) Canelo nie był duszony, a Kovalev to super skalp
?
Zatem pora na fakty:
1. Canelo nie był zduszony bo miał na to 5 miesięcy i na spokojnie się przygotował do tego co podpisał.
2. Kovalev był zmuszony do wyniszczania organizmu przez kolejne 1-2 miesiące po okresie braku rekonwalescencji.
Dziękuje, że pomogłeś w argumentacji.
2. Kovalev robił 185 funtów lub mniej przed walką z Eleiderem Alvarezem, która była stosunkowo niedawno.
2. Duszenie wagi to nie to samo co trzymanie wagi cały czas przy innej wadze w roztrenowaniu to całkowicie inne rzeczy. Ale rozumiem że ludzki metabolizm i życie na deficycie kalorycznym to według ciebie opinie?
3. Pindera dzwonić mógł i do Papieża, dalej jest to cudza opinia. Faktem jest tutaj limit i, że twierdzisz, że Pindera tak mówi.
Polakos uczepiłeś się tego p4p, ale pamiętaj że po pierwsze w tego typu rankingach zazwyczaj występują fajterzy niższych kategorii bo oni mogą skakać po limitach, a cruiserzy rzadko to robią. Po drugie kategoria criuser to totalna nisza do tej pory i w USA ta kategoria właściwie nie istnieje do dzisiaj, a rankingi p4p to właśnie Amerykanie tworzą gównie. W USA po prostu zupełnie ignoruje się pięściarzy z cruiser, a Usyk takich obijał od 2013 do przejścia do HW. Więc twój argument nieco słabnie. Nie uda ci się zdeprecjonować Usyka bo to geniusz boksu i jeszcze to nie raz udowodni. Furego tylko on może pokonać i moim zdaniem to zrobi. A Canelka to jedną ręką by zrobił i to każdy oglądający boks i minimalnie się na nim znający potwierdzi. Bez względu na zasługi i wyzwania i chuj wie co jeszcze co podjął w swojej karierze Rudy Mex
Tak jeszcze nawiązując na chwilkę do rywali Canela to moim zdaniem on walczył nie tylko z czołówką P4P (nawet na różnym etapie kariery), ale też z zawodnikami lepszymi technicznie i jest po prostu sprawdzony na wielu płaszczyznach jeśli chodzi o walki z rywalami preferującymi różne style. Uważam, że taki Lara (wersja 2014 oczywiście) pod względem czystych skillsów zjada każdego rywala z którym walczył Usyk, absolutnie każdego, o Floydzie nie wspominając, który był jedynką P4P a który niestety dopuścił się duszenia Alvareza.