CARL FROCH: FURY NAJLEPSZY, TYLKO JOYCE MOŻE MU ZAGROZIĆ

Carl Froch - wielki mistrz kategorii super średniej na emeryturze, nie ma wątpliwości, że to Tyson Fury (33-0-1, 24 KO) jest zdecydowanym liderem wagi ciężkiej.

"Król Cyganów" w sobotni wieczór pobił Derecka Chisorę (TKO 10), zarobił w okolicach 20 milionów dolarów i obronił pas WBC. Trzy pozostałe tytuły należą do Aleksandra Usyka (20-0, 13 KO).

"Kobra" z Nottingham podziela zdanie samego Fury'ego, że większym wyzwaniem byłaby walka z Joe Joyce'em (15-0, 14 KO), który może do najszybszych nie należy, ale nikt inny nie ma takiej wytrwałości i nie potrafi przyjąć tak dużo. A dwa metry wzrostu i 120 kilogramów zniwelowałyby atuty Tysona.

- Fury jest zdecydowanym liderem wagi ciężkiej. Możemy dyskutować, kto jest numerem dwa, ale ktokolwiek nam nie wyjdzie z tej dyskusji, on nawet nie będzie zbliżał się poziomem do Tysona. To kompletny zawodnik. Jest duży, silny, a do tego świetnie wyszkolony. Zniszczy każdego. Wolałbym zobaczyć Fury'ego z Joyce'em niż z Usykiem, bo Usyk będzie za mały. Jedynym gościem, który mógłby zagrozić Fury'emu, jest Joyce, ale i on nie zbliża się poziomem do Tysona - uważa Froch.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: VVD
Data: 07-12-2022 09:52:49 
...tak tak a numerem trzy jest AJ a numerem cztery jest Whyte a numerem pięć jest Chisora bo nie ma lepszego od imperium brytyjskiego.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 07-12-2022 09:55:20 
Tak jest.. Zgadzam się z Kobra..Froch w tym kontekście nawet nie mówi o AJ, który dostał dwa razy w ciry od cruisera bez ciosu..Fury by go zmienił jak mieso na mielone..i ja nie mam co do tego wątpliwości.. Usyk ma szansę bo mimo wszystko to charakterny zakapior z niesamowitymi umiejętnościami.. Ale Tyson poprostu będzie za duży, za ciężki, za silny, zbyt odporny, równie sprytny i cwany..Co do Joe.. Myślę że przegra na punkty ale ma szansę dać Furemu w miarę równa walkę..
 Autor komentarza: InAGaddaDaVida
Data: 07-12-2022 10:00:15 
Tak, Fury jest taki dobry, że nawet nie musi walczyć z pierwszą dzisiątką, bo po co? Dlatego zostaje tylko Manuel Charr, arabski król..

Bakole, Sanchez, Hrgovic, Dubois, ruscy - niech weźmie kilku takich gości na warsztat, to pogadamy
 Autor komentarza: Polakos
Data: 07-12-2022 10:01:29 
No tu się akurat zgodzę z Frochem.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 07-12-2022 10:19:30 
A.J. nie wyjdzie do Furego bo skończy na deskach.

Fury ośmieszyłby Joyce więc walka z wolnym robotem jest bez sensu.

Z Usykiem będzie arcyciekawie. A.J. w drugiej walce z Usykiem radził sobie dość dobrze jak na nadmuchanego kulturystę (gdyby zrzucił trochę mięśni walczyłby lepiej) więc Fury tym bardziej będzie dawał radę.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 07-12-2022 10:23:24 
Moim zdaniem to Joe może naskoczyć furem a nie zagrozić. Za schematyczny, za wolny , za mało polotu itd. i 38 lat na karku. I styl punchera idealny pod Furego.
Co nie znaczy że Joye ch..jowy - wręcz przeciwnie Resztę by pewnie obił poza Usykiem i nie wiem jak z Wilderem czy Sanchezem . A i oczywiście powinien być mistrzem .
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 07-12-2022 10:24:23 
cd...powinien być mistrzem IO a nie ten nidojebek Yoka
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 07-12-2022 10:27:08 
Fury niech poczeka aż rudy mistrz zleje Bivola , Beterbieva i Usyka bo to że go oszukali w ostatniej walce tz (dali na starcie 4 rundy wygrane zamiast 7) to nie znaczy że zrezygnował ze swoich planów.
 Autor komentarza: Ogar
Data: 07-12-2022 10:36:45 
Joyce jest za wolny żeby zagrozić Furemu.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 07-12-2022 10:41:32 
No Niby wolny ale do bólu metodyczny.. Przegra ale z uwagi że to duży i odporny koń w dodatku idzie do przodu cały czas narobił by trochę problemów Furemu..
 Autor komentarza: puncher48
Data: 07-12-2022 11:30:16 
To bitwa w stylu Niebosiężny Ali versus Barbarzyńca Foreman tylko w XXI wieku. Rezultat analogiczny do pierwowzoru, tyle że na punkty, bo nokaut na Joe po idealnym uderzeniu, ewentualnie wymęczeniu i zatarciu silnika nijak nie jestem w stanie sobie wyobrazić.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 07-12-2022 12:32:21 
Co mnie zaskakuje w dyskusji o obecnej czołówce HW, to tak wysoka ocena szans Usyka po zaledwie 4 walkach stoczonych w tej kategorii, z czego pierwsza z patałachem, a 3 kolejne wygrane na punkty i nie bez problemów. Myślę, że w dość analogicznej sytuacji mistrzem HW został w 2009 David Haye, ale nie przypominam sobie, żeby ktoś dawał mu wówczas równe szanse z Kliczkami. Zresztą słusznie, bo wkrótce przegrał wyraźnie ze słabszym z braci Władimirem. Tymczasem teraz mamy masowe zachwyty nad Usykiem. Może dlatego, że zdobył od razy 3 pasy, ale przecież to jest kwestia przypadku. Moim zdaniem można mieć wątpliwości, czy Ukrainiec poradziłby sobie z kilkoma innymi poza Furym dużymi, silnymi i zdrowymi psychicznie bokserami HW takimi jak Wilder, Joyce, a nawet Bakole.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 07-12-2022 12:56:22 
Usyk ma niesamowite fundamenty amatorskie, bajeczny okres w junior ciężkiej, gdzie odprawił wszystkich przeciwników na wrogich terenach i obecnie kontynuuje tą drogę w najwyższej kategorii, a rywali dobiera tak, aby nie nabijać rekordu, tylko osiągać kolejne trofea. W końcu nie jest młodzieniaszkiem, a i preferowany przez niego styl szybciej ulega degradacji. Zachwyty są uzasadnione, bo trudno podważać osiągnięcia Ukraińca, a sama krytyka na chwilę obecną jest szukaniem dziury w całym. Aleksandra można opisać jednym zdaniem:

Im większe umiejętności, tym mniejszy ferment.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 07-12-2022 13:07:43 
Punczer
W punkt..nie można Usykowi odmówić Geniuszu.. sposób w jaki porusza się w ringu i zadaje ciosy..To jest gość jeden na milion..i było nie było zjadł AJ , który na tamten moment był numer dwa albo jeden..
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.