RIVAS MIAŁ WALCZYĆ Z RÓŻAŃSKIM, WYBRAŁ AJAGBĘ I WAGĘ CIĘŻKĄ
Oscar Rivas (28-1, 19 KO) zrobił psikusa grupie KnockOut Promotions i przede wszystkim Łukaszowi Różańskiemu (14-0, 13 KO). Pomimo podpisanego kontraktu na walkę w Polsce o pas WBC kategorii bridger, Kolumbijczyk wraca na ciekawe starcie w wadze ciężkiej.
Rivas - panujący champion World Boxing Council dywizji bridger, podpisał kontrakt na walkę z Łukaszem 25 lutego w jego mieście - Rzeszowie. W międzyczasie jednak dostał ciekawą propozycję finansową na walkę w wadze ciężkiej, w której występował już wcześniej. Tak oto Rivas ma 14 stycznia skrzyżować rękawice ze słynącym z bardzo ciężkich rąk Efe Ajagbą (16-1, 13 KO).
Pomiędzy walką z Ajagbą a Łukaszem jest tylko sześć tygodni różnicy, trudno więc oczekiwać, by doświadczony Kolumbijczyk zdążył w tym okresie stoczyć dwie tak trudne walki. Bo dodajmy, że nawet gdyby Rivas przegrał z Ajagbą, i tak by zachował tytuł kategorii bridger. Jeśli jednak wygra, prawdopodobnie posypią się kolejne atrakcyjne oferty od promotorów na walki w wadze ciężkiej...
Dodajmy, że przed pojedynkiem Rivas vs Ajagba dojdzie wcześniej do innej bardzo ciekawej konfrontacji w królewskiej kategorii. Naprzeciw siebie staną Stephan Shaw (18-0, 13 KO) i Guido Vianello (10-0-1, 9 KO).
Ekipa Łukasza czeka na rozwój sytuacji. A czas płynie, niestety na niekorzyść nieaktywnego od półtora roku Różańskiego. Przypomnijmy, że Polak miał pod koniec lutego walczyć z Rivasem o tytuł, a w międzyczasie miało dojść do eliminatora WBC wagi bridger pomiędzy Ryadem Merhym (31-1, 26 KO) a Alenem Babiciem (11-0, 10 KO). Wszystko niestety znów się skomplikowało...
Dokładnie, niestety ale jak widać łatwo nas w*****ć
Tylko na co Babic lub Merhy mieliby się skusić? Rivas pozostaje mistrzem, a z nim w tej wadze póki co nie da się walczyć. No chyba że ten eliminator pomiędzy tymi dwoma panami jest nieaktualny, tylko znowu Różański czy będzie chciał się bić z kimś innym będąc obowiązkowym do walki o tytuł.
Czekamy razem z ekipą Łukasza na rozwój sytuacji w sprawie telenoweli pt. "Rivas vs Różański".
..Boks to kasa Oscar chcę zarobić.. proste..