CHISORA: MAM NADZIEJĘ, ŻE SĘDZIOWIE BĘDĄ W SOBOTĘ UCZCIWI
W najbliższą sobotę czeka nas londyńska walka mistrza świata WBC wagi ciężkiej Tysona Fury'ego (32-0-1, 23 KO) z Dereckiem Chisorą (33-12, 23 KO). To już trzeci pojedynek olbrzyma z Wilmslow z urodzonym w Zimbabwe londyńczykiem. Fury pokonał Chisorę dwukrotnie, ale Dereck nie traci rezonu.
TYSON FURY: ZERO MASTURBACJI, TESTOSTERON AŻ KIPI, CHISORA W OPAŁACH >>>
- Bądźmy szczerzy, wygrałem z Aleksandrem Usykiem (w 2020 roku Chisora przegrał decyzją sędziów z Ukraińcem, obecnym mistrzem IBF, WBA i WBO - przyp. red.). Położyłem go na deski, ale sędziowie tego nie uznali. Dlatego mam nadzieję, że w sobotę będą uczciwi (...). Nie wejdę do ringu, żeby się położyć, więc chcę po prostu uczciwości, bo daję z siebie wszystko - powiedział Chisora.
Dwie pierwsze walki Fury vs Chisora - w 2011 i 2014 roku - wygrał jak wspominaliśmy "Król Cyganów". W pierwszym pojedynku zwyciężył na punkty, a w drugim całkowicie zdominował Chisorę, wygrywając ostatecznie przed czasem.
https://www.youtube.com/watch?v=_NunSS22C9g