DAVIS: BIŁEM HANEYA I STEVENSONA - STEVENSON: SKOŃCZ KŁAMAĆ
Gervonta Davis (27-0, 25 KO) odpala fajerwerki - przekonuje, iż tylko on sam jest w stanie siebie przekonać, dodaje również, iż bił na sparingach Devina Haneya (29-0, 15 KO) czy Shakura Stevensona (19-0, 9 KO).
Przypomnijmy - o tych samych sesjach sparingowych wspominał ostatnio Calvin Ford, trener "Czołgu" z Baltimore. Mówił, iż były to znakomite rundy pełne emocji, a sam Bill Haney wspominał o zwierzęcej sile Davisa. Nieco bardziej jednostronnie widział to sam zainteresowany..
- Haney nie za specjalnie mnie zmęczył, a sparowałem z nim dwa razy. Za pierwszym razem jego ojciec zabrał go z ringu. Prawie go znokautowałem na sali Floyda, mówili wam o tym? Powiedzieli wam, że prawie go znokautowałem?
- Jeśli chce walczyć, dogadajcie to. Możecie się z nim skontaktować, prawda? Jeśli chce walczyć, możemy to ustawić po walce z Ryanem Garcią. To jest to. Powiedzcie Devinowi i jego ojcu, aby zeszli z mojego chuja.
- Prawda jest taka, że tylko ja sam mogę siebie pokonać. Gervonta Davis to jedyna osoba. Devin czy Shakur, oni nie będą w stanie mnie dotknąć, w ogóle. Byli już ze mną w ringu, rozwaliłem ich obu!
Shakur Stevenson nie pozostał dłużny, odpowiadając na swoim profilu na Twitterze.
- On jest za mały, nigdy w życiu nie przegram z karłem. Mogę się założyć, że on do mnie nie wyjdzie. Połowa ludzi w boksie nie chce mieć ze mną nic wspólnego, nie chcą wyjść ze mną do ringu, to są fakty.
- Czekał, aż będzie miał zaplanowane dwa pojedynki w kolejce, aby zacząć te szalone gadki. Jeśli wierzy w te kłamstwa, które powiedział, przekażcie mu, aby do mnie wyszedł. Gervonta, bądź szczery w kwestii sparingowej, powiedz, ile się przy mnie nauczyłeś, że chciałeś ze mną trenować - podsumował mistrz WBC i WBO w kategorii super piórkowej.