CHARLO WPADŁ NA BIWOŁA, ZAPRASZAJĄC GO DO WALKI

Mimo niewątpliwego talentu Jermall Charlo (32-0, 22 KO) słynie ostatnio bardziej z aktywności medialnej, aniżeli z popisów ringowych. To może się na szczęście zmienić, gdyż Amerykanin podleczył się i deklaruje powrót w przyszłym roku.

Takie deklaracje "Hit Man" opublikował przynajmniej na swoim profilu na Instagramie, szerzej pisaliśmy o tym TUTAJ. Mistrz WBC w kategorii średniej wpadł również na Dimitrija Biwoła (21-0, 11 KO), zapraszając go do tańca, ten przyjął oczywiście zaproszenie. Tłumaczenie całej rozmowy publikujemy poniżej.

Charlo: chcesz ze mną walczyć?

Biwoł: czemu nie?

Charlo: zawalczę z Tobą, dawaj. Chcesz ze mną walczyć? Ja chętnie to zrobię.

Biwoł: w jakiej wadze?

Charlo: 168 (limit kategorii super średniej - dop.red.)

Biwoł: jasne, może być. Cztery pasy. Wiesz, mój cel to walka o cztery pasy.

Charlo: niekwestionowany już teraz. Chcesz ze mną walczyć? 160 funtów? (limit wagi średniej - dop.red.)

Biwoł: nie.

Charlo: 168?

Biwoł: 168, muszę pomyśleć, tak. Czemu nie?

Charlo: dawaj w 168.

Biwoł: masz pas w wadze super średniej?

Charlo: zrobię to. Bez pasa.

Biwoł: kiedy tego dokonasz?

Charlo: nie, nie, bez pasa. Po prostu duża otoczka. Zrobię to, walczmy.

Biwoł: mogę w to wejść.

Charlo: chcesz ze mną walczyć?

Biwoł: jasne, czemu nie?

Charlo: zrobię to, mam mocną szczękę.

Całą wymianę zdań (notabene dość zabawną) Amerykanin podsumował stwierdzeniem, iż na sto procent wróci w przyszłym roku, gdyż pozbył się już problemów z kontuzją pleców. Jeszcze raz zaprosił do tańca mistrza WBA urodzonego w Kirgistanie.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.