BYŁY ZAWODNIK NFL I UFC POBIŁ RAHMANA JR
145 kilogramów siły. Greg Hardy (2-0, 1 KO) - były zawodnik ligi NFL, potem zawodnik federacji UFC, teraz próbuje się w boksie. Póki co z dobrym skutkiem.
Wiemy jedno - nie zawsze jabłko pada blisko od jabłoni. Hasim Rahman Jr (12-2, 6 KO) coś tam potrafi, ale do tatusia, byłego dwukrotnego mistrza świata wagi ciężkiej, bardzo mu daleko.
Początek jeszcze niezły. Rahman junior obskoczył rywala, wyboksował go i wygrał pierwszą rundę. Wszystko jednak zmieniła akcja w drugiej odsłonie. Hardy przyjął prawy sierp Rahmana na gardę, błyskawicznie odpowiedział kontrą z prawej ręki, posyłając przeciwnika na deski. Po liczeniu zostało jeszcze dziesięć sekund do przerwy. Zaraz po niej Rahman znów został zraniony, tym razem ciosem podbródkowym, co ustawiło potyczkę do końca.
Po czterech starciach sędziowie zgodnie punktowali 39:36 na korzyść Hardy'ego.
A na poważnie, Rahman jr. to ten sam przypadek, co młody Hatton. Słabiak, ciągnięty za uszy wyłącznie z powodu zamierzchłych zasług tatusia. I wyłącznie dlatego o nim czytamy. Gdyby typ nie nazywał się Hasim Rahman Jr., to nie przebiłby się nawet do mediów "stanowych". Jego rozpoznawalność ograniczałaby się do jakiegoś hrabstwa w Connecticut czy innym Ohio.