LEŚNIAK: TO BYŁY ZAPASY A NIE BOKS, JESTEM ZAŻENOWANY

- Na pewno nie czuję się przegranym. Najgorsze jest to, że po dziesięciu rundach nie byłem nawet specjalnie zmęczony, ale to były bardziej zapasy niż boks - żalił się po walce Michał Leśniak (17-2-1, 5 KO). Pogromca Polaków - Lukas Dekys (8-0, 3 KO), wciąż niepokonany.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.