GIBADŁO PRZEŁAMAŁ I ZASTOPOWAŁ NOWICKIEGO
Redakcja, Informacja własna
2022-11-18
Galę w Puławach reklamowaną hasłem czas weryfikacji. I taki test z pewnością zdał Stanisław Gibadło (9-0, 1 KO). A wszystko kosztem Tomasza Nowickiego (10-2, 3 KO).
To była rywalizacja wewnątrz grupy Tymex Boxing Promotion. Obaj mieli coś do udowodnienia. Gibadło boksował trochę poniżej oczekiwań w niektórych walkach, natomiast Nowicki wracał po porażce.
W ringu pełną kontrolę od początku przejął jednak Staszek. Najpierw zaczął boksować lewym prostym, potem sprytnie spychał rywala na liny i nie dawał mu rozwinąć skrzydeł. Przewaga wzrastała, a kumulacja nastąpiła w rundzie piątej. Gibadło zasypał Nowickiego nawałnicą ciosów, niekoniecznie mocnych, ale było ich tak dużo, że w końcu nierówny pojedynek przerwał sędzia.
Tym samym w gronie polskich "prospektów", którzy nie pretendują do roli niefarmakologicznych środków nasennych ostał się jedynie Mateusz Polski. To smutne, bo Masternakowi zostało już góra dwa lata poważnej kariery, Cieślak też wieczny nie będzie a po ich odejściu na mapie światowego boksu Polska na dobre dołączy do takich potęg jak Słowacja czy Węgry.
nie ma to jak dobrze dobrany komplement :)
Niestety braki z amatorki wychodzą.
Szkoda bo fajnie się go ogląda.
Killerem to on nie był nigdy:) Ale dopóki walczył z patałachami, to dobrze się go oglądało. Niestety jak widać został zweryfikowany na poziomie "średniak"/podstarzały journeyman.
Liczę że wróci, poprawi aspekty kondycyjne.
A jak nie boks to może Gromda w wadze lekkiej powstanie.