TRENER DUBOIS: LERENA FORMĄ PRZYGOTOWAŃ POD WALKĘ Z USYKIEM
Shane McGuigan - szkoleniowiec Daniela Dubois (18-1, 17 KO), wierzy, że udany rewanż nad Joe Joyce'em (15-0, 14 KO) otworzy mu furtkę do walk z Tysonem Furym (32-0-1, 23 KO) i Aleksandrem Usykiem (29-0, 13 KO), czyli panującymi mistrzami świata wagi ciężkiej.
Dubois i Joyce starli się niemal dokładnie dwa lata temu. Po dziewięciu rundach dwóch z trzech sędziów widziało nieznaczne prowadzenie Dubois, ale poważna kontuzja oczodołu sprawiła, że poddał się i został wyliczony w dziesiątej odsłonie. Potem jednak Daniel zmienił narożnik i sięgnął po pas WBA Regular, którego będzie bronił 3 grudnia na rozpisce gali Fury vs Chisora III w Londynie. W rolę pretendenta do jego tytułu wcieli się Kevin Lerena (28-1, 14 KO).
- Daniel ma tylko 25 lat, ale wkrótce musi zostać już spuszczony ze smyczy. Jako mistrz "regularny" jest pierwszy w kolejce do walki z Usykiem. Stąd też leworęczny Lerena za rywala. Potrzebujemy mańkuta, który pomoże nam przygotować się na walkę z Usykiem w niedalekiej przyszłości. Lerena nie jest może drugim Usykiem, ale także potrafi dobrze poruszać się po ringu i wywodzi się z kategorii cruiser. Ciężko jest też go czystko trafić. To będzie dla nas dobry test. Współpracujemy od półtora roku i widzę jakie Daniel robi postępy. Tak naprawdę nie miał jeszcze okazji to pokazać w oficjalnej walce - przekonuje McGuigan.
- O jednym mogę was zapewnić. Jeśli tylko Dubois kogoś czysto trafi, to powali każdego - dodał trener.
Ten jego trener ma marzenia ściętej głowy Dubois dostanie szansę na mistrzostwo świata najwcześniej jak się pasy gdzieś rozjadą czyli może to być najwcześniej za rok jak Usyk nie wyjdzie do Hrgovicia a myślę że nie wyjdzie bo po co.
Dubois jest przy tym dość surowy, porusza się w linii prostej, itd., chociaż jak się wydaje robi postępy (tak mi się wydawało w walce z Bryanem), to jednak to zdecydowanie za mało na kogoś takiego jak Usyk i wydaje mi się, że ten scenariusz w ogóle nie jest brany pod uwagę.
Natomiast Lerena, szybki, ruchliwy, w miarę silny i nie najgorszy technicznie będzie na tym etapie bardzo fajnym testem. Nie wydaje mi się, żeby Lerena był to w stanie wygrać, ale jak na jego tle wypadnie Dubois to już moim zdaniem sprawa zupełnie otwarta - może go rozjedzie, a może wymęczy nieznaczne UD. Jeśli pokaże się z dobrej storny, to logicznym następnym krokiem będzie zaplecze elity typu Chisora, Ortiz, Ruiz, Pulew.