PROMOTOR USYKA MAŁO ROBI SOBIE Z DECYZJI IBF, PRIORYTETEM FURY

Aleksander Krasjuk, promotor Aleksandra Usyka (20-0, 13 KO), zapewnia, że decyzja federacji IBF o konieczności walki z Filipem Hrgoviciem (15-0, 12 KO) nie wpłynie w żaden sposób na negocjacje odnośnie starcia z Tysonem Furym (32-0-1, 23 KO).

Fury - mistrz WBC, już 3 grudnia spotka się z Dereckiem Chisorą (33-12, 23 KO). Usyk - champion IBF/WBA/WBO, chciał poczekać na Fury'ego, ale federacja IBF nakazuje mu starcie z Hrgoviciem. I to bez wyjątku, nawet w przypadku unifikacji. Ale ekipa Ukraińca koncentruje swoją uwagę na Angliku, a nie solidnym sportowo, acz mało znanym Chorwacie.

- Spodziewamy się, że następną walką będzie unifikacja z Furym na Bliski Wschodzie. Na tym etapie mogę przewidzieć, że decyzja IBF nie wpłynie na nasze starania o unifikację - przekonuje Krasjuk.

RUIZ BĄDŹ JOSHUA Z HRGOVICIEM O PAS IBF, JEŚLI USYK ODMÓWI WALKI >>>

Co innego twierdził niedawno Eddie Hearn, współpromotor Hrgovicia. - Hrgović nie weźmie odstępnego. Chcemy jak najszybciej przetargu na jego walkę z Usykiem. Zgodnie z przepisami IBF nie ma wyjątków i tylko Filip mógłby zrobić miejsce na inne walki, ale on nie chce odstępnego. Jego interesuje tylko walka o mistrzostwo świata.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: puncher48
Data: 16-11-2022 18:33:48 
Usyk - Hrgovic, to byłoby jak Lewis - Mavrovic. Twardy pojedynek bez nokautu, ale i faworyt znany od samego początku, a unifikacja to nie priorytet, ale wręcz obowiązek na który każdy czeka.
 Autor komentarza: b0ndevi4nt
Data: 16-11-2022 22:27:04 
Szkoda, że nie pełna unifikacja, bo ta powinna mieć pierwszeństwo przed obowiązkowymi obronami. W każdym razie pełna czy niepełna wyznaczy ona króla wagi ciężkiej.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.