BRADLEY: SPENCE ZASTOPUJE THURMANA CIOSEM NA DÓŁ
Decyzją WBC Keith Thurman (30-1, 22 KO) stał się obowiązkowym pretendentem dla Errola Spence'a Jr (28-0, 22 KO) i to właśnie ten bój jest obiektem rozważań Timothy'ego Bradleya, byłego mistrza dwóch kategorii i eksperta stacji ESPN.
"Pustynna Burza" w miarę wysoko ocenia umiejętności Thurmana, ale nie ma wątpliwości, że skończy on walkę na deskach, prawdopodobnie po którymś z ciosów na korpus. Bradley nie ukrywa, że w miejscu Thurmana wolałby widzieć Crawforda, a więc jednego z dwóch największych w limicie kategorii półśredniej.
- Thurman nie będzie w stanie zastawić żadnych pułapek przeciwko Spence'owi, to powiem już teraz. Jedyne co zrobi Thurman, to usiądzie na tyłku po tym, jak zostanie trafiony jednym z tych ciosów na dół przez Spence'a. Trzymam się tej opinii w stu procentach.
- Thurman ma trochę siły, niezłą pracę na nogach i nieco szybkości, ale z tą nieustanną presją ze strony Spence'a, nie widzę, aby Thurman mógł wyjść z tej walki "żywy", naprawdę nie. Kiedy mówię "żywy", mam na myśli, że nie opuści ringu na swoich nogach, myślę, że zostanie znokautowany. To wciąż dobra walka. Thurman nadal jest w pewnym sensie wielkim nazwiskiem i gościem w grze. Nadal jest gościem, który wierzy, że może walczyć z najlepszymi. Mam za to do niego szacunek.
- (...) Miejmy nadzieję, iż w 2023 roku Spence i Crawford dogadają się i zobaczymy najlepszych półśrednich na świecie w akcji - podsumował Bradley, który był swego czasu jednym z najlepszych dziesięciu pięściarzy bez podziału na kategorie wagowe.
Pacman, Josesito Lopez, Collazo.. Spence jr. na dół potrafi i to bardzo dobrze.
Spenca lubię pod wieloma względami przypomina mi Trinidada, Spence wyróżnia się ponad wyżej wymienionych bokserów ale moim zdaniem jakby trafił na prawdziwy talent to by skończył jak Trinidad z Hopkinsem.
Niestety nie bardzo kto go ma sprawdzić - a Crawford ma już 35 lat i jakby przegrał nie bardzo będzie wiadomo czy przegrał z wiekiem czy z Spencem.