DON KING PODPISAŁ OBU - CORAZ BLIŻEJ WALKI MAKABU Z GEWOREM
Ilunga Makabu (29-2, 25 KO) dostał od federacji pozwolenie na dobrowolną obronę, ale w następnej walce musi bronić tytułu z obowiązkowym pretendentem - Noelem Geworem (26-2, 11 KO). Co więc zrobił Don King, promotor mistrza? Związał się również kontraktem z pretendentem.
Pięściarz z Kongo zasiada na tronie WBC wagi junior ciężkiej od czasu wygranej nad Michałem Cieślakiem w styczniu 2020 roku. Ale choć zaraz miną trzy lata, mistrz tylko dwa razy bronił swojego tytułu. A King zabezpieczył się na tyle, że swojego mistrza na tronie World Boxing Council w limicie 90,7 kilograma i tak będzie miał.
- Gewor i Makabu wierzą, iż mogą pokonać każdego na świecie, a moją misją zawsze było dawanie ludziom tych walk, które chcą zobaczyć. I konfrontowanie najlepszych między sobą - powiedział King.
Makabu póki co bardziej niż o Geworze myśli o ewentualnym starciu z Canelo. Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ >>>
A jak będzie poprawnie po polsku?
O Canelo można zapomnieć. Ostatnio Meksykanin przekonał się jak to jest, kiedy walczy się ze znakomitym technikiem, który nie ustępuje mu gabarytami. Sądzę, że przeszła mu ochota na sprawdzanie, co się stanie, kiedy wyjdzie do gościa może gorszego technicznie, ale za to znacznie większego i silniejszego.