HEARN PLANUJE NA PRZYSZŁY ROK CZTERY GALE NA BLISKIM WSCHODZIE
Szef grupy Matchroom Eddie Hearn jest krytykowany za współpracę z łamiącymi prawa człowieka monarchiami Bliskiego Wschodu, ale nie zamierza z nimi zrywać kontaktów. Brytyjczyk otwarcie daje do zrozumienia, że w przyszłym roku jego bliskowschodnie interesy będą się rozwijać.
- Naszym planem jest zorganizowanie w przyszłym roku czterech gal na Bliskim Wschodzie. Potencjalnie może tam dojść między innymi do walki Tysona Fury'ego z Aleksandrem Usykiem (pojedynek o wszystkie pasy wagi ciężkiej, w którym Hearn będzie zapewne reprezentował stronę Usyka - przyp. red.). Saudowie chcą być dużymi graczami na tym rynku. To oznacza, że ogólnie rzecz biorąc Bliski Wschód stanie się miejscem, gdzie regularnie robi się wielki boks - powiedział Hearn.
- Oni chcą być gospodarzem wielu walk, ale nie jest tak, że wielki boks zniknie z USA czy Wielkiej Brytanii. Gal jest dużo, na rynku jest miejse. Po prostu mam wrażenie, że Bliski Wschód to kolejny globalny gracz w tym biznesie. Na stałe, nie na chwilę. Oczywiście oni są bardzo agresywni w swoich dążeniach. Chcą u siebie wielkich walk - dodał Brytyjczyk.
Przypomnijmy, że Hearn współorganizował już w Arabii Saudyjskiej takie gale jak Anthony Joshua vs Andy Ruiz Jr II (2019) i Anthony Joshua vs Aleksander Usyk II (2022). Natomiast w ostatnią sobotę mogliśmy zobaczyć inną bliskowschodnią imprezę organizowaną pod okiem Hearna - galę Dmitrij Biwoł vs Gilberto Ramirez w stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Abu Zabi.