MENADŻER USYKA O WALCE Z FURYM: Z NASZEJ STRONY WSZYSTKO JEST ZROBIONE
Mistrz świata IBF, WBA i WBO wagi ciężkiej Aleksander Usyk (20-0, 13 KO) chce przede wszystkim unifikacji wszystkich pasów i dąży do walki z czempionem WBC Tysonem Furym (32-0-1, 23 KO). Menadżer Usyka, Egis Klimas twierdzi, że strona Ukraińca zrobiła już wszystko, co potrzeba, by doprowadzić do starcia o wszystkie pasy.
- Z naszej strony wszystko jest zrobione. Jesteśmy gotowi. Teraz tylko jeden człowiek może zadecydować o tym, co dalej z walką o wszystkie pasy. Tym człowiekiem jest Tyson Fury - powiedział Klimas.
- Jeżeli Dereck Chisora pokona 3 grudnia Fury'ego (grudniowy pojedynek to trzecie starcie Fury'ego z Chisorą, pierwsze dwie walki wygrał Fury - przyp. red.), to będzie walczył o wszystkie pasy z Aleksandrem (Usyk ma już na koncie jedną, zwycięską walkę z Chisorą - przyp. red.). Wszystko jest możliwe - dodał menadżer Usyka.
- Podróżuję teraz z Usykiem po Ameryce, Aleksander działa na rzecz sprawy ukraińskiego narodu. Jest niezwykle zdeterminowany i skoncentrowany na tych działaniach, ale kiedy przyjdzie czas na boks, będzie w stu procentach zaangażowany. A Fury? Jak powiedział Aleksander, Fury to pijak, ale jest w ringu bardzo niebezpieczny. Jest wielki i bardzo inteligentny boksersko - podsumował temat współpracownik jednego z najlepszych pięściarzy XXI wieku.
- Fury to bardzo nieprzewidywalny facet, więc nic z nim nie jest pewne. Chciałbym zmierzyć się z nim w lutym, albo na samym początku marca. Najlepiej 4 marca, ponieważ jestem ortodoksyjnym chrześcijaninem i nie walczę podczas postu przed Świętami Wielkanocnymi. Więc musielibyśmy spotkać się najpóźniej do 4 marca, albo dopiero po 16 kwietnia. Brakuje mi w kolekcji czwartego pasa wagi ciężkiej, dlatego też nie chcę walczyć z nikim innym poza Furym - stwierdził w tym tygodniu Usyk.
Też mi się tak wydaje ale AJ akurat odrobił też lekcję.