USYK: BRAKUJE MI PASA WBC, DLATEGO CHCĘ TYLKO WALKI Z FURYM
Aleksander Usyk (20-0, 13 KO) ma dużo opcji, ale jedyną walką, na którą czeka, jest unifikacja wszystkich pasów wagi ciężkiej z Tysonem Furym (32-0-1, 23 KO).
Fury - mistrz WBC, już 3 grudnia skrzyżuje rękawice z Dereckiem Chisorą (33-12, 23 KO). Ukrainiec ma wrócić w okolicach marca i chce, by naprzeciw niego stanął wtedy właśnie "Król Cyganów". Przyznaje jednak, że Anglik jest kimś nieodgadnionym i trudno jest z nim planować coś kilka kroków do przodu.
- Fury to bardzo nieprzewidywalny facet, więc nic z nim nie jest pewne. Chciałbym zmierzyć się z nim w lutym, albo na samym początku marca. Najlepiej 4 marca, ponieważ jestem ortodoksyjnym chrześcijaninem i nie walczę podczas postu przed Świętami Wielkanocnymi. Więc musielibyśmy spotkać się najpóźniej do 4 marca, albo dopiero po 16 kwietnia. Brakuje mi w kolekcji czwartego pasa wagi ciężkiej, dlatego też nie chcę walczyć z nikim innym poza Furym - nie ukrywa ukraiński geniusz szermierki na pięści.
USYK DO FURY'EGO: PIJAKU, WALCZ ZE MNĄ >>>
- Bardzo chciałbym zawalczyć w Ukrainie. Moja ojczyzna naprawdę jest zdolna, by zorganizować taki wieczór i galę. Niestety nie ja ustalam wszystkie szczegóły i wygląda na to, że pojedynek o wszystkie pasy odbędzie się raczej w Arabii Saudyjskiej - dodał Usyk.
"a potem między 4.03 a 16.04 znajdzie sobie jakiegoś Charra"
Dokladnie o tym samym pomyslalem, bedzie gadka w stylu "do 04.03 sie nie wyrobie, ale nie bede czekal do 16.04 bo musze walczyc" ew. o tym, że sie wyrobi do 04.03 poinformuje na poczatku lutego lub o dacie kwietniowej w marcu.
KLAUN: "Chcę być pierwszym mistrzem wagi ciężkiej, który ukończy dwie trylogie" (z bumem Wilderem i 40 letnim Chisora)
LOL