BIWOŁ (20-0) CZY RAMIREZ (44-0) - KTO STRACI ZERO W REKORDZIE?
To pierwsza taka sytuacja od bardzo dawna, że wielki Canelo czeka na rozwój sytuacji i na kogoś innego. Bo bardzo dużo zależy od sobotniej potyczki Dmitrija Biwoła (20-0, 11 KO) z Gilberto Ramirezem (44-0, 30 KO).
Dotąd to Saul Alvarez (58-2-2, 39 KO) rozdawał karty. Tym razem czeka i od wyniku sobotniej potyczki o pas WBA wagi półciężkiej uzależnia swoje kolejne ruchy.
NAJNOWSZE INFORMACJE O POLSKIM SPORCIE >>>
Jeśli Ramirez pokona mistrza, Canelo poszuka prawdopodobnie innej drogi. Ale jeżeli Biwoł wygra i zachowa tytuł, w maju przyszłego roku powinniśmy zobaczyć jego rewanż z Alvarezem.
- Jestem w kapitalnej formie, to mój najlepszy dotychczas obóz przygotowawczy. Jestem naturalnie większy i silniejszy niż Biwoł. Żal mi go, bo nadchodzi burza, która zmiecie wszystko, co on ma do zaoferowania. Będę go naciskał i spychał całą noc - zapowiada Ramirez.
BIWOŁ KONTRA RAMIREZ - KTO FAWORYTEM WALKI? >>>
- Dobrze znam rywala, oglądałem jego walki i miałem okazję z nim sparować, gdy był jeszcze mistrzem świata wagi super średniej. Jest większy ode mnie, dlatego znaleźliśmy odpowiednich sparingpartnerów. Lubi też dużo gadać, zdecydowanie za dużo. Nie interesuje mnie, czy to zwykła gra, czy naprawdę jest taki pewny swego, bo jak przyjdzie do walki, zabiorę mu to wszystko i zachowam tytuł - odpowiada Rosjanin.
A co do tego zera, jednak działa na wyobraźnię. Założe się, że zapowiadacz powie oklepane "somebody's O will have to go!".
No ciekawe, na pewno dobre substancje tam maja co pomagaja zrzucic wage. W ringu na pewno Zurdo bedzie duzo ciezszy. Bivol jak na 175lb jest dosc malym zawodnikiem. Idac tokiem rozumowania rzecznikosa polakosa to jesli Bivol przegra to moze powiedziec ze nie byl slabszy tylko mniejszy/lzejszy. Bardzo ciekawa walka, ciezka do obstawiania. Choc jesli mialbym obstawic to minimalnieBivol, ze umiejetnosci jednak wezma gore nad warunkami fizycznymi.
Co do Bivol - Ramirez, skłaniam się nieznacznie ku ruskiemu..
A jeśli chodzi o rewanż z Canelem, to myślę że scenariusz będzie podobny. W skrócie tak jak to określili eksperci na DAZN... Too big, too strong and too smart for Canelo.
Ramirez odsłania się w swoich atakach, z kolei Bivol może w tej walce zostać posłany na deski.
Obstawiam 60-40 na Bivola.
Canelo z jednym jak i z drugim dostaje do zera. Nie wiem w ogóle czemu jest tu wymieniany jako ktoś kto wybierze po tej walce przeciwnika dla siebie. Chodzi tylko o pieniądze bo ze sportowego punktu widzenia ponowna walka z Bivolem jest jak Fury - Chisora.
Przecież to gościu który pokonał najlepszego pięściarza wszechświata?
Mimo że przed walka 19 fachowców z The Ring
Nie dawało mu żadnych szans
Co do tego, że Bivol się prześlizgnął na Canelo to autor słów powinien walnąć baranka w ścianę to by wyglądał mniej więcej jak rudy po zderzeniu z Bivolem. Nie wiem po co by miał być Bivolowi rewanż z Canelo - a nie Canelem Canelą i inne dziwne odmiany, tylko dlatego, że to łatwa robota i kasa. Chyba, że by go zwałowali jak GGG w pierwszej walce.
Moim zdaniem Buatsi by zrobil z niego tluczone ziemniaczki tak jak Bivol, o Beterbijewie nawet nie mowie.