ŚWIETNY JESSE RODRIGUEZ ZMIENIA KATEGORIĘ - NA NIŻSZĄ
Jesse Rodriguez (17-0, 11 KO) dołączył do trzech muszkieterów wagi super muszej, czy też jak kto woli junior koguciej, i z pasem WBC szuka wyzwań oraz największych dostępnych walk. Ze zmianą kategorii włącznie.
22-letni "Bam" z przytupem wszedł na scenę i bardzo szybko zyskał uznanie ekspertów i kibiców. Dwaj wielcy tego limitu - Francisco Estrada (43-3 28 KO) oraz Roman Gonzalez (51-3 41 KO), dopełnią trylogię 3 grudnia. Wobec tego młody bombardier z Teksasu szuka innej drogi i zapewnia, że może zejść z powodzeniem w dół, do wagi muszej.
Różnica niewielka, bo to zaledwie 1,4 kilograma do zbicia więcej, choć na tym poziomie liczy się każdy gram. Podczas trwającego konwentu federacji WBO Rodriguez zapewnił, że bez problemu zejdzie do dywizji muszej.
- Wierzę, że właśnie w wadze muszej stoczę następną walkę. Osiągnę 112 funtów bez większych problemów i nie wpłynie to na mnie niekorzystnie - zapewnia 22-latek.
Panujący mistrz WBO wagi muszej - Junto Nakatani (23-0, 18 KO), najbliższy pojedynek stoczy w kategorii super muszej i niemal na pewno nie będzie już wracał do granicy 112 funtów. O wakujący tytuł miałby zaboksować właśnie Rodriguez, by potem spróbować zunifikować inne pasy.
- W przyszłym roku zostanę mistrzem świata drugiej kategorii, a po zdobyciu pasa WBO chcę unifikacji z Sunnym Edwardsem oraz Reyem Martinezem - dodał Rodriguez.