MAYWEATHER JR KRYTYKUJE WILDERA I BRONI JEGO DAWNEGO TRENERA
Legendarny Floyd Mayweather Jr udzielił w tym tygodniu wywiadu, w którym stanął w obronie dawnego trenera Deontaya Wildera (43-2-1, 42 KO) - Marka Brelanda. Celem krytyki Mayweathera stał się natomiast sam Wilder i jemu podobni zawodnicy.
Przypomnijmy, że w lutym 2020 roku Wilder, którego obecnym trenerem jest Malik Scott, był coraz bardziej rozbijany przez kompletnie dominującego Tysona Fury'ego podczas ich drugiej walki. W końcu Breland rzucił ręcznik na znak poddania, ratując zapewne zdrowie ówczesnego mistrza WBC wagi ciężkiej.
"Brązowy Bombardier" już w ringu był wściekły na trenera i na tym nie poprzestał. Zakończył z Brelandem współpracę, po czym zaatakował go w bardzo brutalny sposób, twierdząc między innymi, że Breland zatruł wodę, którą pił bokser. Trener odniósł się do absurdalnego zachowania Wildera w krótkim oświadczeniu, a w kwietniu 2022 roku pojawiły się informacje o rozpoczęciu współpracy z Brelandem przez mistrza świata wagi średniej Jermalla Charlo.
- Mark Breland to jeden z najlepszych amatorskich bokserów wszech czasów (złoty medalista olimpijski z 1984 roku - przyp. red.) i dwukrotny zawodowy mistrz świata (w wadze półśredniej - przyp. red.) - powiedział Mayweather Jr.
- Jako trener nie musi wiele mówić, po prostu robi swoje. To wspaniały trener i wspaniały człowiek. Kiedy zawodnik wygrywa, zbiera całą chwałę, cały blask. Ale kiedy przegrywa, wskazuje palcem trenera i mówi: to jego wina (...) - dodał jeden z najlepszych bokserów wszech czasów.
Dodajmy na koniec, że Wilder stoczył w październiku 2021 roku trzecią walkę z Furym i ponownie przegrał przed czasem. Wrócił rok później błyskawicznym zwycięstwem nad dwukrotnym pogromcą Adama Kownackiego - Robertem Heleniusem.
nawet grubasek Ruiz bedzie dla niego wyzwaniem teraz.A Usyk obtancuje go ponieważ Wilder sam sie zatacza łapiąc równowage .Uderzenie ma nadal ale cała reszta już odeszła .