OJCIEC RUIZA: CHCEMY DZIŚ PRZEDE WSZYSTKIM WALKI Z WILDEREM
Od kilku dni wiemy, że byli mistrzowie świata wagi ciężkiej, Deontay Wilder (43-2-1, 42 KO) i Andy Ruiz Jr (35-2, 22 KO), zostaną w listopadzie - podczas konwencji federacji - wyznaczeni do walki w ostatecznym eliminatorze WBC. Taki bieg wydarzeń podoba się ojcu Andy'ego, Andresowi Ruizowi.
Przypomnijmy, że Wilder znokautował niecałe dwa tygodnie temu w pierwszej rundzie Roberta Heleniusa w półfinale eliminatora, natomiast Ruiz Jr pokonał we wrześniu w drugim półfinale Luisa Ortiza - jednogłośnie na punkty.
- To nie jest jeszcze nic oficjalnego, mamy czas do końca grudnia, żeby zdecydować, z kim zmierzy się Andy. Chcemy dziś jednak przede wszystkim walki z Wilderem, to nasz priorytet - powiedział Andres Ruiz.
- Wilder chce pojedynku z Aleksandrem Usykiem lub Anthonym Joshuą i twierdzi, że nie jest zainteresowany walką z Andym, ale mamy nadzieję, że do niej dojdzie, bo uzyska ona wkrótce status ostatecznego eliminatora - dodał Meksykanin.
- Mamy jeszcze jedną walkę do stoczenia w ramach umowy z projektem PBC. Jeżeli nie z Wilderem, możemy zmierzyć się z Kubańczykiem Frankiem Sanchezem - podsumował temat ojciec byłego czempiona.